Trochę się opuściłam ze zdjęciami z budowy. Trochę nie po kolei ale są.
Dziś chyba po raz pierwszy zobaczyłam taki prawdziwy uśmiech inwestora na twarzy mojego kochanie. Nawet jak kupiliśmy działkę nie było tego błysku. Dziś po prostu inwestor poczuł, że jest inwestorem. Papierologia go przeraża więc mi zostaje co oznacza, że ma wrażenie, że ta budowa tak daleko. Ale oto dziś odbyły się na naszej działce wiercenia. Czyli po geodecie tak na prawdę pierwsze prawdziwe prace. Inwestor mój kochany miał takiego rogala, że w końcu coś się dzieje, ...
Wczoraj z pewną dozą ostrożności napisałam: "A jutro pewnie też zamieszczę - postępy!!!" Oto one - one, two, three, four, five Więcej też mam (mąż mi nastrzelał świeżutkich fotek - nie mogłam dzisiaj jechać na działkę), ale nie da się zamieścić więcej zdjęć w jednym wpisie
W zasadzie od wczoraj mamy klucze do własnego domku Do przeprowadzki tak blisko, a tak daleko ...