30 kwietnia 2005 - dzień dwudziesty Rano byliśmy umówieni u pana Leszka, który wykonywał nam pierwszy etap kanalizacji. Pan zajmuje się prawie wszelkimi instalacjami, m. in.: kanalizacją, wodą, CO, CWO, gazem, itd. Razem z mężem ustalali teraz szczegóły doprowadzenia do pomieszczenia gospodarczego (kotłowni) wody. Po tym będzie można też wylać podbeton (jest wylany wszędzie poza tym pomieszczeniem). Mają też zrobić w nim nawiew z zewnątrz (bo planujemy piec CO z otwartą ...
29 kwietnia 2005 - dzień dziewiętnasty Panowie od rana wysmarowali od góry ściankę fundamentową dysperbitem, a potem nałożyli dwukrotnie izolacje poziomą przeciwilgociową pod ścianą (folie). Następnie na zaprawie cementowej położyli pierwszą warstwę silki. Mieli z nią trochę zabawy, bo trzeba było ją bardzo dokładnie wypoziomować. I tak zostawili do następnego dnia, czyli soboty. My natomiast rozpoczęliśmy długi weekend majową imprezą z grillem u mojej szefowej ...
Film grozy. Obejżałam dziś niezły film grozy pt."Rozładunek bloczków betonowych". Siedziałam w pierwszym rzędzie i nikt mi niczego nie zasłaniał(a szkoda). Śledziłam całą akcję z zapartym tchem. Mąż mnie pocieszał,że wszystko skończy sie dobrze, ale ja nie dowierzałam, życie pisze rózne scenariusze. Reżyser i główny bohater w jednej osobie HDS-MAN, trzymał mnie w niepewności do końca filmu. Niesamowicie budował napięcie: jego wysiegnik zbliżał ...
No i oficjalnie zaczął się Anno Dominni 2005. W założeniu rok ten ma być magiczny, przynieść wiele dobrego a co najważniejsze - zakończyć się wprowadzką do naszego wymarzonego domku. Oczywiście od razu należy wskazać, że dom mieliśmy budować wspólnie z PKO BP więc trzeba było zacząć przygotowywać dobry grunt do negocjacji z bankiem. Ale opowieść należy zacząć nie od frontu robót. I nie od wizyt w banku. Tylko ...
Jestem szalona... Jest sobota godz.6.39, a ja już nie śpię :roll: . Nie mogę się doczekać wyjazdu na budowę, mają nam dziś przywieźć SIPOREX. No i oczywiście zobaczę mój piękny chudziak :P . Oszalałam do reszty...