Dzisiaj mocno się zdziwiłam :o ,poniżej efekty ekipy po drugim dniu pracy :P oy oby tak dalej :lol: ooo...wnikliwi dostrzegą czarną głowę inwstora przy pracy :wink: CIĄG DALSZY DZIENNIKA...
No tak, mało piszę. Ale ja na budowie bywam naprawdę sporadycznym gościem Schody z półbala cudne, ale tak jak pisałem, ze względu na położenie w stosunku do pokoju chcemy mieć schody zamknięte a nie "ażurowe". Przyspieszyliśmy transze kredytu, bo tempo budowy zaskoczyło nie tylko pana T. ale nas też, a płacić za kolejne etapy trzeba. Teraz rozrysowuję taras, bo nie mieliśmy na niego projektu, a ma być robiony ...
No to mam już kawałek ładnego dachu Teraz widzę że rezygnacja z przedniego komina była dobrym pomysłem, w kieszeni zostało sporo, a kominki Brass'a wyglądają ładnie. W końcu dojechał komin Schiedel (jutro go obmurują klinkierem - terca KOSMO ...
acha - popołudniu przyjechali najlepsi na świecie nie-elektrycy :wink: i zakładają osprzęty próbując odgadnąć, "co artysta miał na myśli" zakładając kabelki................ jest prawie 23, a oni maja połowę domu. Ciekawe czy będę musiała robić im śniadanie? :wink: tak poważnie - Krzysztof, Artur - wiem, że to przeczytacie :wink: BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA POMOC, NIE WIEM CO BYM BEZ WAS ZROBIŁA JESTEŚCIE NAJLEPSI /tylko nic dzisiaj nie spartaczcie żebym nie musiała ...
dzisiaj miało być pięknie...... zjawiłam się na budowie o 8 rano, instalatorzy dotarli ok 15 po, "odprawa" z lista punktów do zrobienia okazała się nader zrozumiała i gdy każdy poszedł do swojej roboty a ja zaczęłam zwijać sie na konie, szaf instalatorów wyszedł do mnie z garażu i mówi, że redukcja nie pasuje........ i tak zaczęła sie masakra dnia dzisiejszego :evil: :cry: :cry: :evil: :cry: :cry: od początku: producent piecy kostrzewa nie przewiduje ...