Powoli, powoli do przodu...
więźba
na poddasze
[IMG][/IMG]Dzisiaj zalewamy chudziak, ciężko im to idzie, deszcz leje niemiłosiernie (chyba wszystkim psuje plany). Jak przyszedł koniec to i deszcz przestał padać. A samochody (to już nie nowość) oczywiście zakopane. I co tu robić?? Pompa stoi i grucha stoi. Ehhhh. Mam nadzieję że dalsze etapu bętą tylko lżejsze. Mamy jeszcze dylemat z dachówką, mamy tego dachu ok.300 m. więc i wyceny są spore. Mażeniem była dachówka Domino ale pewnie ...
W sobotę mieliśmy obserwować postępy w budowie dróżki - niestety, ale koparko-ładowareczka się rozkraczyła zanim zdołała w ogóle do nas dojechać!! jak pech to pech. I z roboty nici... Przekładamy ją na ten tydzień. Często dzieje się tak, że nasze nawet najskrupulatniej obmyślane plany psuje jakiś nieszczęśliwy (czyt. głupi) niezależny od nas szczegół. Ja będę zwolenniczką niepoprawnego optymizmu i powiem tak: na szczęście mamy jeszcze słońce i pogodę!!!!!!!!!(ale ...
Updated 27-09-2010 at 15:17 by aniutek1983