Przeglądając inne dzienniki bardzo często czytam, że inwestorzy coś sami założyli, zbudowali, ocieplili itp. U nas do tej pory cały nasz bodowlany zapał przelewaliśmy na sprzątanie gdyż prawie całkowity brak zdolności manualnych powstrzymywał nas od prób zrobienia czegoś na budowie. Ale jak to mówią potrzeba matką wynalazków no i udało nam się wreszcie czegos dokonać (dzięki baaardzo znacznej pomocy członka rodziny). Dwa dni pracy aż do zmroku dały takie efekty: ...
:evil: :evil: :evil: takiego długiego posta napisałam i wcięło Drugi raz nie piszę. Idę spać.
Oto nasza podloga z fugami
Poniżej zdjęcia z ukończonej na 90% dużej łazienki: Jutro ostatni "szlif" a później zabieramy się za kafelkowanie korytarza i kuchni.
Od połowy ubiegłego tygodnia jest u nas kolejna ekpia - od ocieplania dachu + sufit podwieszany na górze. Zobaczymy jak się panowie sprawią, na razie nie mamy większych kłopotów. Równolegle mąż robi ogrzewanie podłogowe, to znaczy kładzie, fachowej pomocy udziela teść... a może odwrotnie? tym niemniej chłopcy muszą się tak uwinąć, aby na koniec września mogła wejść ekpia od wylewek :-) A potem w połowie października montowane będą okna. I pod koniec października ...