dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ostatnie wpisy w Dziennikach

  1. Magi - czekając na wiosnę ...

    Przyszło i przeszło Boże Narodzenie. Po raz pierwszy mieliśmy żywą choinkę. Piękna była. Niestety po wkopaniu się nie przyjęła. Nie wiem dlaczego :-? Sylwester. Pierwszego sylwestra spędziliśmy w domku z przyjaciółmi. Ciesząc się piciem szampana w garażu i patrząc na zimne ognie puszczane z pobliskiej restauracji. Naprawdę było wesoło. :lol:

    Objawił się minus, mieszkania na wsi. Kurka trzeba sobie poodśnieżać. Czasami jak odśnieżam to sobie myślę: ...
  2. Magi - czekając na wiosnę ...

    Kominek

    Jak już pamiętacie, a jak nie pamiętacie, to ja Wam przypomnę :D , że nabyliśmy 10 kubików drewna latem (jak nam się wydawało :x ). Po oględzinach rodzinnych i przyjacielskich okazało się, że tych kubików to może być pięć góra sześć. Wtedy niewiele to dla nas znaczyło. Przyjeliśmy to do wiadomości i na tym się skończyło. Właściwie to może i lepiej, że tak stało. Z perspektywy czasu tak sobie teraz myślę, że to była nauczka na całe życie. ...
  3. DamianR i KasiaR - dziennik Budowy

    Witam :D zimę mamy okrutną :oops: – jak nas zasypoało to to pięknie wyglądało ale teraz jak ten śnieżek stwardniał to już gorzej – jakbym orał tę droge do naszego domku :evil:
    Przypomina mi się jeden dziennik (nie pamiętam czy to z forum czy inna opowieśc) o kimś jak z wielka radością postawił ukochany domek na spokojnej, malowniczej połoninie w Bieszczadach i jego konkretnych odczuć zimy i pojawiającego się cyklicznie pługu śnieżnego niekoniecznie ...
  4. Magi - czekając na wiosnę ...

    Na początku było bardzo spartańsko ale i tak lepiej niż w blokach, przynajmniej nie słychać w nocy sąsiada jak załatwia swoje potrzeby w wc :lol: :wink: Nie mieliśmy drzwi. Niedokończone kafelki. Potwierdziło się ‘’pośpiech nie jest dobrym doradcą’’ Nasz kafelkarz przychodził do nas jeszcze po przeprowadzce i kończył a co mnie najbardziej śmieszyło, przynosił własne łapcie :) Bardzo ładnie z jego strony ale dla mnie to było śmieszne.
    Podsumowując. ...
  5. Magi - czekając na wiosnę ...

    Mgliste wspomnienia

    Zacznę od tamtejszej zimy :) czyli jest listopad 2004.
    Nie za bardzo wszystko ogarniam, bo nie robiłam żadnych notatek nie prowadziłam dziennika :( Niestety.

    Przeprowadzka

    Na początek to mieliśmy przejścia z przewozem wszystkich gratów z mieszkania rodziców i z przechowalni od mojego brata. Myślałam, że jak w sobotę rano zamówię sobie taksówkę bagażową, na jedenastą to normalnie wystarczy. Niestety pomyliłam ...
Strona 1 z 4