dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Ostatnie wpisy w Dziennikach

  1. Dziennik Whisperów

    8 listopada 2006
    Zgodnie z założeniami zabrałem sie do robienia szafek do pomieszczenia gospodarczego. Dlaczego? Dlatego że tu:



    chciałem wprowadzić trochę porządku. No i sprawdzić się jako mężczyzna, rzecz jasna.
    Zamówiłem w hurtowni płyty meblowe o odpowiednich, wyliczonych pieczołowicie rozmiarach, przywiozłem i zabrałem się za składanie tego do kupy w coś, co w założeniu ...
  2. Oliwka - dom dla rodzinki (od marze? do szale?stwa budowy)

    nic sie nie dzieje , patrze w lewo nuda , patrze w prawo nuda ............

    poszukiwannia chetnych i niedrogich fachowców na zrobienie przyłacza elektrycznego trwa ............. bez efektów

    ale jedna dobra wiadomosc ,moja kamera padła , ale okazało sie przy rozliczeniu transzy potrzebne sa zdjecia wiec Pani z banku była na budowie i strzeliła pare fotek za mnie i była na tyle miła ze dała mi zdjecia na dyskietce , wiec pokaże wam na jakim etapie jest nasz ...
  3. Wielki Podrzutek Jagny

    Jakieś tysiąc lat temu pisałam, że uzgodniliśmy z jedynymi wtedy sąsiadami....a w zasadzie to z jedynymi zamieszkującymi na stałe, bo wtedy my też jeszcze nie mieszkaliśmy, że chcemy mieć nazwę swojej ulicy, która przecież wcale nie jest ulicą, tylko błotnistą drogą przez pola. Ale przecież ta błotnista droga przez pola jest naszą błotnistą drogą przez pola i my chcemy, żeby się nazywała. Perypetie z wymyślaniem nazwy opisałam wcześniej w każdym razie stanęło na ...
  4. Graczyk i dmuchawce latawce... Dziennik budowy

    Wiecie jak jest w branży budowlanej. :o Wszystkich obowiązuje "budowlany kwadrans" czyli nikt nie przejmuje się terminami dostaw lub realizacji. :( Oczywiście nie dotyczy to zapłaty za towar ale już dostawy tak. :x No więc doczekałem się dostawy kominów, desek do szalunków i stali na zbrojenia. Deski jak deski i stal jak wygląda każdy wie więc zdjęć nie robiłem ale kominy a w zasadzie pustaki wydały mi się interesujące.
    Interesujące z dwóch powodów a ...
  5. Pod górkę, czyli dziennik Anisi

    Dzisiaj zadzwoniła do mnie pani z gazowni! Hurra! Chociaz na początku mnie wkurzyła, bo stwierdziła, że w tym roku to oni juz nie zdążą podłaczyc gazu... Pare dni wczesniej mÓwili przecież coś innego. :-? Okazało się, że kobicina była niedoinformowana, bo facet z którym rozmawiałam nie przekazał jej, że przyłącze ma robić firma prywatna, znana gazowni i gazownia ma im zlecić wykonanie tego przyłącza.
    Ale wyklarowałam jej wszystko od początku i jutro jadę podpisać ...
Strona 1 z 6