Jakiez to dziwne uczucie tak zajechac na budowe jak nie ma ekipy - cisza, spokoj, zadnego ciezkiego sprzetu, pocietych pretow, porozrzucanych gwozdzi... Cos pieknego. I jeszcze do tego taki dar od Pani Pogodynki - nie musielismy sasiadow meczyc o pozyczenie wody do podlewania betonu :) Za to panowie energetycy sa baaardzo nieprzychylni, mielismy miec prund poniedzialek/wtorek, a podobno licznik dojedzie nawet pod koniec tygodnia. Na szczescie nasi bardzo mili sasiedzi z szeregowca po drugiej ...
Ostatnio trochę się opuściłem z wpisami w dzienniku, więc może ilustracje do ostatnich dni: Ganiałem jak małpa po konstrukcji dachu - tu akurat rozprowadzam instalację antenową. Z kablami głośnikowymi to jest tak, że ja nie wiem, gdzie mam je dać :( Kina domowego w tym momencie nie mamy, a ustawianie "to głośniki będą TU" na tym etapie chyba nie zda egzaminu. Może powieszę je na suficie? ...
Dzień 26, 08.07 Pt - Start murowania parteru Dzień miał być bardzo ciekawy... Z samego rana pojechałem do hurtowni, w której zamówiłem 22 palety Porothermu 25. Chciałem zapłacić i tym samym mieć zakupiony towar na razie na placu hurtowni, ale z możliwością dostawy na budowę w każdej chwili. Pierwszy transport 8 palet był umówiony właśnie z samego rana, jako pierwszy zaraz po rozpoczęciu przez nich pracy. Po przyjeździe okazało się, że ...
Długo nic nowego się nie pojawiało ,ale natłok obowiązków spowodował że zabrakło mi czasu na pisanie w dzienniku .Natomiast w tej chwili postanowiłem troszeczkę uzupełnić te braki. Ściany fundamentowe zaizolowane izolbetem, zasypane żwirem, deski z szalunków wyczyszczone , gwoździe powyciągane, zostało mi tylko w tym roku dowieźć żwiru do wysypania na zewnątrz fundamentów i ziemi do podniesienia terenu. ...
Ale ten czas pędzi :roll: . W związku z brakiem dostępu do sieci mamy tu małe zaległości. Już się biorę do roboty i uaktualniam bazę danych. Białego nalotu już nie ma, zmył go deszcz. Są także dwa okna dachowe. ...