Dodałem zdjęcia.... ale zima wczoraj była....
Dym z komina Wczoraj z mojego komina poleciał najprawdziwszy dym :lol: To hydraulicy przytachali tzw " kozę " i napalili w niej drzewem ..... jak cieplutko zrobiło sie w domku .... tynki schną w oczach .... Jakie to szczęście ,że zdążyliśmy z oknami , bramą i tynkami przed tymi opadami i mrozem .....Tynkarze jeszcze pracują , dopieszczają niektóre fragmenty i dzisiaj lub jutro pożegnaja nas ( fajne chłopaki byli) . Za m2 liczą 8 zl - chyba cena przyzwoita ...
Zrobiłam remanent w albumie. Musiałam pousuwać stare zdjęcia żeby powklejać nowe :( Ale intensywnie pracuję nad czymś w rodzaju stronki internetowej więc niedługo obiecuję poprawę :lol: Nowe są zdjęcia od nr 40 do 51. Jest i spiżarnia, i kuchnia kafelkami, kominek z kratkami, podbitka ze światełkami i nawet króciutka piękna zima, jak przyszła do nas w sobotę. :lol:
Hurra!!!!! Wczoraj pozbyliśmy się z wnętrza ostatniej ekipy :lol: Nie spodziewałam się, że to takie cudne uczucie! No, jeszcze będą kominkarze poprawiać, ale to już krótko i będę nad nimi stać i patrzeć na ręce i potem stolarz do schodów o drzwi, no ale to już drobiazg... W piątek wypożyczam odkurzacz przemysłowy - będzie wielkie sprzątanie i wprowadzamy się :lol: Trzeba będzie tylko szybciutko jeden pokój pomalować i położyć wykładzinę no i dalej będziemy ...
Bardzo jestem z siebie zadowolona, że wszystko mi się udało tak ładnie załatwić :D . Trwam więc w przekonaniu o zaspokojeniu ZE i oczekuję na szczęśliwy poród decyzji o warunkach przyłączenia. Po trzech tygodniach zaczynam przebierać nogami, wrzesień się zaczął, a u mnie ciągle kaszana. Z debilnej wiary w cuda oswabadza mnie pan M z M&M, który dostał warunki i dzwoni poradzić się mnie co dalej. Jak to dostał!? A ja?! Gdzie są moje?! :o Obdzwaniam wszystkich ...