Stało się coś niesamowitego... Wracam wczoraj z pracy do domu... a tam... skończony drugi komin!!! :o :o :o a murarza brak, w domu też go nie było :roll: :roll: :roll: Czary jakieś czy co??? A więc można kończyć więźbę dachową :D :D :D i dach. CHOCHLIKOM BARDZO DZIĘKUJĘ!!!
:evil: :evil: :evil: znowu włamanie na budowie. Trzeci raz. Załamka. Wszystkie garaże na budowach zostały pootwierane. Jak nie mają co ukraść to zniszczą. Popalili uszczelki na gąsiorach. Bez komentarza. A na dodatek dach nie skonczony. Leo why? Chyba nie for money? a tak wygląda część dachu ...
Schody nadal w trakcie wykańczania: one fizycznie a mnie psychicznie Ale teraz wyglądają o niebo lepiej Schody jeszcze nierówne, ale to już końcówka. Jeszcze tylko wyszlifować i dodać piasku, żeby fakturą przypominało tynki cem-wapienne. Tu juz widoczny zamysł, jak mają wyglądać poręcze ...
Właśnie zaczęło się "szatkowanie" leżącego na stosach drzewa... Mam nadzieję, że dzisiaj uda się to skończyć (choć zaczął padać deszcz) i podwórko będzie uprzątnięte :D Pozostanie tylko do rozebrania dół na wapno, który pozostał po tynkowaniu :-? ------------ 54709
Przede wszystkim przepraszam wszystkich zainteresowanych naszą budową, że tak długo nic nie pisaliśmy. Wynikło to z lekkich zawirowań na naszej budowie. Było trochę nerwowo ponieważ początkowo mieliśmy zalewać wieniec i strop w czwartek 29 .10. Okazało się, że majstry źle zazboili strop bo oczywiście nie spojrzeli w projekt ( oni są chyba niereformowalni :evil: ). Więc poprawki. W sobotę spotkanie na budowie z kierbudem i okazuje sie że nadal jest kilka rzeczy ...