Mam pierunochron ! Nareszcie ... W ekspresowym tempie, korzystając z łaskawej pogody (...nie padało choć łeb chciało urwać ) a także pod presją czasu, której byłam skuteczną autorką - moja trzyosobowa, rodzinna ekipa zakończyła w pocie czoła instalację odgromową - poprawną polszczyzną temat nazwawszy. Czas gonił - bo codziennie po południu wycieczkujemy się z tatą do Poznania (...jedyne 100km) na pieszczoty średno przyjemne czyli radioterapię ...
Zaczynam pisanie. A co tam :P Zgadzam się z tymi co piszą w dziennikach, że jest to świetny sposób na nie zapomnienie ważnych faktów z budowy. Przydatny bardzo w puźniejszym okresie. Już widze siebie oczami wyobraźni biegajacą z obłedem w oczach za elektrykiem i próbującą sobie przypomnieć gdzie są te $%^%% *&** przewody. Może zdjęcia i wpisy robione dla tego dziennika uchronią mnie przed taka sytuacją :) A tak po za tym bardzo liczę na cenne ...
wyjście z domu widok na salon
30 październik 2008 Elektryka – c.d. Instalacja położona... no prawie, zostały tylko do wywiercenia górne puszki na poddaszu, ale teraz nie da się ich wywiercić - niestabilne ścianki działowe - będzie wieniec, będą puszki :( Tablice uzbroją po zamknięciu budynku - z przyczyn oczywistych. Elektrycy ułożyli instalacje w ciągu 8 dni. c.d.n.
29 październik 2008 Elektryka – c.d. Układają przewody na poddaszu. Obrzucili punktowo gipsem ułożone kable - podobno utrudnia to ich zrywanie :o temu kto się na nie połasi. c.d.n.