Od dłuższego czasu mamy też parapety. Nie wszystkie, bo stolarz źle sobie pomierzył i zrobił 3 za krótkie. Te, które są zamontowane prezentują się tak: Zdjęcia pięknie prezentują bałagan i budowlany kurz Ale także temperaturę, jaka panuje w naszym domku PS. Parapety ...
Do górnej łazienki kupiliśmy białe płytki Vivida i Noce Naturale z Paradyża.
Przed świętami dopadła nas potrzeba dalszej, powolnej cywilizacji naszego domu W końcu mieszkamy już ponad rok, a końca nie widać, ale to zupełnie normalne biorąc pod uwagę mój powolny proces decyzyjny i ograniczone fundusze (po kredycie zostały tylko comiesięczne raty). Co prawda taka metoda wykańczania domu też ma swoje zalety, bo każda następna, nawet drobna rzecz cieszy, jak nowa zabawka. Mamy zatem: 1. Pierwszą prawdziwą szafę (made by Szwagier) - w wiatrołapie. ...
31 grudnia 2013 r. Ten rok nie zapowiadał się dobrze, ale w swojej drugiej połowie spełnił oczekiwania Śmigalskich. Można zaliczyć go do udanych. Oby ten nadchodzący był nie gorszy. Śmigalscy mocno liczą na to, że rok 2014 będzie początkiem odliczania lat, które spędzą w Słonecznym. Wszystkim odwiedzającym dziennik życzymy, aby spełniały się im marzenia o własnym miejscu na ziemi, żeby wokół siebie mieli przyjaznych im ludzi i żeby nie zabrakło im sił ...
Updated 01-01-2014 at 14:24 by śmig_śmigalska
Obudowa miała być gotowa na poprzednie święta Bożego Narodzenia, ale powstała ostatecznie na tegoroczne. Mąż odczyścił, przyciął, bądź oszlifował i przykleił około 1750 kamyczków (kto czytał wpis pt. "kamyczki", ten wie dlaczego). Najważniejsze, że jest i że się podoba PS. Przed świętami pojawiło się jeszcze kilka innych nowości, między innymi lampa wisząca w kuchni - Ottava O następnych w kolejnym wpisie