a tu już ciąg dalszy mury , mury , mury i zaczeliśmy robić ...
Niestety nie doczekałam się na "dachowca" - nie dał rady dzisiaj dojechać :( Jesteśmy umówieni na jutro :wink: Pogoda była dzisiaj wspaniała, więc pojechałam na działkę, zeby zakopać parę roślinek, bo oczekujących na miejsce jest pół salonu :lol: W pierwszej kolejności wsadziłam barwinka, którego dostałam od znajomej, następnie runianki w okolice świerków, kilka bylinek i nowy zakup - magnolię Aleksandrinę :D Jutro ciąg dalszy prac działkowych ...
Minął prawie tydzień, a ja nie byłem na budowie. Praktycznie cały tydzień spędziłem w tzw. podróży służbowej. Podobno hydraulik skończył już robić instalację. Panowie z Solidnej firmy podłączyli alarm. Dach skończony. Sobotnia wizyta na budowie to praktycznie cały dzień spędzony na powietrzu. Na szczęście miałem kanapki zrobione przez moją kochaną, i dzięki temu tylko przetrwałem. Dzień był owocny. 8.20 spotkanie na budowie z kandydatem na wykonawcę ...
wczoraj Panowie się nudzili bo bloczków nie było będą jutro ale Oni jacyś tacy dziwni że dzisiaj zamiast dalej sie nudzić znaleźli sobie robotę :lol: i tak mam cósie pod filarki :lol: tu jeden cóś a tu w komplecie :lol: no i jeszcze ...