Gładzie dzień I Prace z gładziami mocno byłu przyhamowane przez poprawki z elektryką, o których pisałam wczesniej, a jak już ruszyły to akurat jaśnie pan znalazł czas, przyszedł i popsuł, a to piekny wgładzony sufit.. I ponownie siatka, zaklejanie, łatanie ścian, które po poprawkach z elektryką wyglądały jak ser szwajcarski.. :/ A takie piekne tynki mieliśmy :/ No niestety jednak warto zapłacić raz troszkę więcej niż płacić dwa razy... ...
Ruszyliśmy z ogrodem. Najpierw w końcu czerwca A. spryskał całą działkę roundupem. Pod koniec lipca skosił wszystkie chwasty. Nie mieliśmy innego sprzętu, więc kosił podkaszarką i nożycami. Wydawało się niemożliwe, ale finalnie okazało się, że narzędzia były adekwatne do nierówności terenu i roślin. W tzw. międzyczasie był montowany opisany już wcześniej taras. Od tygodnia pracuje ekipa "okołodomowa". Mamy obsadzone wszystkie słupki do ogrodzenia, siatkę ...
Updated 02-08-2013 at 12:15 by Spirea
Technika idzie do przodu, chyba nawet szybciej niż wykańczanie ( wykończanie ? ) naszej hacjendy. Jeżeli wierzyć naszym fachowcom, duetowi Paolo e Marco, wkrótce wezmą się za stworzenie naszej łazienki. Przyjemnego miejsca do zażywania kąpieli, mycia rąk i tej czynności po której ręce powinno się bezwzględnie myć. Tej czynności, w czasie bardzo wielu ludzi lubi czytać, snuć przemyślenia i planować detale planu opanowania świata Technika umożliwiła stworzenie ...
Geolog był przedwczoraj. Wywiercił 4 dziury po 4 metry każda. Okazało się, że pod 50 cm powierzchnią żyznej gleby mamy pyły, które nie przepuszczają wody i nigdy jej nie będą przepuszczać w stopniu wystarczającym do zrobienia oczyszczalni. Poczekamy jeszcze na opis (ma być w przyszłą środę), ale na ten moment chyba wybierzemy szambo. Przynajmniej do pozwolenia na budowe takie zgłosimy. A jeśli kiedyś ktoś wynajdzie jakąś nową metodę odpowadzania ścieków w naszej okolicy ...
Updated 11-08-2013 at 18:52 by tomaszo