We wtorek 15 kwietnia przybyła do nas ekipa budowlana, jak zwykle zaczęło się sielsko, kawka, herbatka, śniadanko. Po czym zabrali się do pracy. Zapraszam na fotorelację z pierwszego dnia
Wiedząc że co lepsi fachowcy są zaklepywani na początku roku zrobiliśmy to samo. Jako że był to znajomy znajomego zostaliśmy póki co po słowie Pierwszy i ostatni raz... W tym tygodniu mieliśmy zacząć murować piwnice. No właśnie, mieliśmy... W czwartek dzwoniliśmy do szanownego pana P. który jeszcze zapewniał nas że ok, śmiało zamawiać bloczki a w poniedziałek przez telefon powiedział mężowi że no kurcze on nie ma czasu. WTF?! Takim oto sposobem ...
Ostatni strop, a właściwie stropodach został wykonany inaczej niż w projekcie. płyty GK ostały zastąpione gotowym stropem żelbetowym, dzięki czemu odszedł problem pęknięć na płytach GK oraz droższego ocieplenia wełną mineralną
no i tu już mamy parter
to smarowanie styroduru to mi się z lukrem na torcie kojarzy