dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

jajusio

Dziennik jajusia

Oceń ten wpis
Jeszcze bardziej niz na prad czekamy na gaz (ciepelko do domku i cieplutka woda).
A co do tego, to sprawa jest jeszcze gorsza. Najpierw zrobienie mapek. Nasz geodeta to pracowity czlowiek i szybciutko sie uwinal (11 mapek - 900 zl). Ale w urzedzie sprawa toczyla sie o ... uprawomocnienie czy potwierdzenie (tez ladne slowo) znowu chyba przynajmniej 3 tygodnie! Ale mapki juz mamy. Te poszly do gazowni. A ze kazdy ma swoja prace, to jest ktos od spisywania umow. A jak tego kogos nie ma, to sie umowy nie spisze!!! A pani akurat byla na wyjezdzie! Bez umowy nie ma udzialu w przetargu. Bez przetargu nie ma decyzji, a bez decyzji nie ma wykonania. A z wykonaniem jest tak, ze przy temperaturze ponizej -5°C nie ma laczenia elementow. I po bolu! Moze gazu nie byc. I chociaz sie obie strony zabezpieczaja warunkiem odbioru (jedna strona) i wykonania (druga) to tu wlasnie ten haczyk, ktora ich od tego warunku uwalnia. Pani juz bardzo dla nas nieciekawie stwierdzila, ze moze dopiero na wiosne...
Cala nasza nadzieja w tacie. Juz cos tam zalatwia... A ja mam nadzieje, ze sie uda.
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum