Sprawozdanie z frontu robót... fachowe wyprowadzenie narożników (ale Ci nasi budowniczowie zdolni :D ) przyjmę pioch :D z wielkim żalem będę musiała to zasypać :cry: Wszystko to co widać powyżej ...
Dziś pojechałam tylko na dwie godziny. Musza przyzwyczaić chłopaków, że od poniedziałku musza sobie radzić i zacząć myśleć:) Robota idzie jak burza. Mam już 1,5 metra murków. Kocham moje murki. Troche zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam likwidując okno od strony podwórka, bo tak ciut łysawo sięzrobiło. Ale i tak już nic nie zmienię. Wiatrołap jest maluteńki, ale może chociaż wieszak i szafka na buty wejdą. No tak, ale na czyje buty? ...
Korze się w końcu kończy strasznie uciążliwy dla nas wszystkich czas, kiedy okiliczni chłopcy rozmiarów kretów próbują dostać się oddolnie do jej kojca. Ale bestia jest szkolona (najmądrzejsza i najpiękniejsza w grupie - oczywiście :wink: ), więc ich na polecenie ukochanego Pana po prostu olewa i przychodzi się tulić do nas :lol: I wciąż wącha kwiatki na działce i tarasie :lol: :lol: :lol: (Bo chyba też jeszcze nie napisałam, że na tarasie w donicach ...
69. I jeszcze kilka... Dziś rozmawiałem z hydraulikiem i strasznie się pieklił na tynkarza, gdyż tamten obiecał mu wytynkować kotłownię do czwartku. Dziś jest piątek, a w kotłowni tylko obrzutka... Jakie to szczęście, że to oni się dogadują bez mojego pośrednictwa... Kotłownia podobno ma być wytynkowana w sobotę. W sobotę robię wyprawę do Leroi Merlin po siatkę rabitza (?) Nigdzie w okolicy jej nie ma i każdy mówi, że nie jestem jedyny który jej szuka... ...
Dziś nasz Starszy gdy wszystko juz było gotowe do wyjścia do przedszkola nagle zmienił zdanie: - Mamo, nosek mówi do brzuszka "tuż, tuż"! :P - No i ? :o - A brzuszek mu odpowiada "Chcę kaszkę"! :roll: no i znowu się spóźnili... To taki drobiazg Przedweekendowo-Piątkowy :wink: a co z naszą budową??? Opowieści ciag dalszy nastąpi: Gdzie granica czyli Sami swoi! Człowiek ma taką ...