Napisał cyber_human "Po co pisze ten dziennik i rozważam różne materiały, koncepcje? BO jeśli coś się nie obroni tutaj gdzie każdy to może skrytykować to oznacza ze jest do niczego. Nawet każde absurdalne stwierdzenie musi być wyjaśnione i obalone. Bo to będzie mój DOM" Wkrótce reszta...
tak, tak wiem... nie pisałam, bo i kiedy? Po macierzyńskim do pracy wróciłam, dzieci na głowie, praca, mąż i budowa A dzieje się dzieje. A właściwie działo. Położyliśmy elektrykę, wszyscy chwalili cmokali, że pięknie, że równiutko itp. itd. Więc skoro tak mówią to musi być dobrze. Później I etap hydrauliki i tynki (gipsowe), znowu hydraulika (II etap) i wylewki. I zrobił się 25 listopad. Za oknem zimno, mokro i pochmurno. I jak tu suszyć tynki. ...
Pozwolenie leży...w urzędzie...i czeka...nie moze zostac wydane bo również i w naszym przypadku (nie jestesmy odosobnieni), sąsiedzi nie odebrali listów ze Starostwa. Że jedna działka obok pusta, trzeba było sie natrudzic zeby ustalic wlasciciela lub jego miejsce zamieszkania, ale po wykonaniu kilku telefonów adres został ustalony. Wczoraj pojechałam do Mirkowa i zebrałam podpisy od brakującej rodziny. Tyle ze matka która również ma udziały w działce, jest za granicą...wybłagałam ...
plusy: oddzielone sypialnie od strefy dziennej, krotsze wejscie do salonu, centralnie umieszczone wejscie co poprawia estetyke, jeden komin, salon na południowy zachód sypialnia rodziców na północ i z widokiem na wejscie na działke. minusy: brak kotlowni i niewielki jeden pokój
witam wszystkich,ostatnio odwiedzilismy naszą budowę,nie mogłam się powstrzymać,żeby nie zrobić kilka fotek.Zimą jest tam również pięknie....