Ten "post" powinien znajdować się na samym początku DZIENNIKA, aleale w opisanej poniżej materii, byliśmy tabula rasa :cry: :cry: :cry: Dlatego też teraz pokrótce spróbuję opisać "co nas ominęło"A ściślej mówiąc, to czego nie byliśmy świadomi, pomimo dużej wnikliwości przy zakupie działki...... Jakiś tydzień temu, wracając z psem ze spaceru, zauważyłam dwóch ludków nieopodal naszej działeczki. Ludkowie byli przystrojeni roboczo, w rękach ...
U góry retrospekcja..... Zoja od listopadowego śniegu do prawie dnia dzisiejszego...Bardzo urosla, co nie znaczy że rozumu przybyło..Ale już teraz nie wyobrażam sobie naszego zycia w domku bez niej... Czasem nie jest lekko, zwlaszcza gdy dostarcza nam zachowań destrukcyjnych ..najbardziej mi ża np. drzwi zewnętrznych..Gdy je wreszcie zamontowaliśmy i stały się "frontem" chałupkibyłam TAKA DUMNA!!!!I z wielką wnikliwością wpatrywałam się w ich jakość wykonania. ...
...
Czas leci, tak jakoś inaczej we własnej chałupce...... Święta, święta i już dawno po.....Raczej Wiosną zalatuje....NO I BARDZO DOBRZE!!!No bo chociaż aktualna Zima BARDZO DLA NAS łASKAWA, OJ BARDZO!!!!To ja tęsknię do słoneczka, długich dzionków , no i ciekawa jestem mojego "ogrodu" budzącego się ze snu zimowego.... :wink: Mieszka się cudnie!!Pomimo że tutaj prawie wszystko wymaga dopieszczenia,samo mieszkanie w chałupce jest poezją!!Przerosło moje ...
W trosce o koteczka..... A więc w trosce o zdrowie kotka,jego sprawność ruchową i refleks, poganiam go trochę..Ale tylko z myślą o jego stanie fizycznym :wink: No ale Hrabiemu to nieodpowiada...No gdzieżby???Mordę drze jakby go z tej spleśniałej skóry obdzierali!!1A na te jego wrzaski, te jego , i moje, państwo lecą, na pomoc nieudacznikowi!! i znowu mi się obrywa.... :cry: :cry: :cry: A ja przecież im pomagam, dla ich dobra to czynię...Widzę przecież że sami sobie ...