Nie mogę sobie jednak odmówić tej przyjemności pisania po wprowadzeniu się. Kiedyś jak czytałem jak to było u innych forumowiczów to szczerze zazdrościłem. Chciałem móc powiedzieć "w czasie pierwszej zimy ...". No i mam pierwsza zima w nowym domu była naprawdę konkretna, ale że nie zamarzliśmy, to potraktowałem to jako chrzest bojowy. Było kilka ciekawych przygód - na zew -28, a mnie się wieczorem skończył gaz (błąd pomiaru telemetrii) - na szczęście ranna ...
Budowa praktycznie dobiegła końca. Przez ostatnie parę tygodni byliśmy na budowie codziennie, sprzątając, wykańczając,odbierając przesyłki z ze sklepów. Wprowadzamy się w poniedziałek - za dwa dni. Zgodnie z miejscowym rytuałem dzisiaj przewieźliśmy 'coś', to była delikatna lampka nocna, aby wszystko przebiegło szczęśliwie. Od paru dni trwa budowa ogrodzenia, dzisiaj skończył się montaż kuchni, schody wjechały we wtorek, drzwi w poniedziałek, kabiny prysznicowe we wtorek. ...
podbitka prawie gotowa, w przyszłym tyg. ma być już skończona elewacja. Widać już pełną kolorystykę :
PALI SIĘ !!! Dzisiaj w domu zrobiło się ciepło. Swoją pracę zaczął piec i kominek. Dzisiaj po raz pierwszy rozpaliłem w kominku, i - chociaż jeszcze nie obudowany - cieszyłem się jego ciepłem i urokiem. YESSSSSSSSSSSS ! :D
minął kolejny pracowity tydzień : postępy w dolnej łazience : pierwsze płytki w górnej małej łazience tzw. 'mojej' : pod dachem pojawiła się podbitka : oceniana surowym okiem inwestorki ...