No i długi weekend zleciał jak z bicza strzelił. Ale też trochę się działo i parę istotnych rzeczy pozałatwialiśmy z Mariuszem. Przyjmowaliśmy gości (nawet takich całkiem niespodziewanych), pracowaliśmy, robiliśmy zakupy. Pierwsze dwa dni spędziliśmy jednak przede wszystkim na odpoczywaniu, grillowaniu, świętowaniu. Potem wzięliśmy się do roboty: Mariusz dopieszczał hydraulikę, ja trochę malowałam drzwi, trochę myłam okna. Wanna w końcu ...
Znowu pójdę spać prawie o świcie, ale przysiadłam jeszcze na chwilę, bo zostało mi do pokazania parę zdjęć z minionego weekendu. Jutro po pracy jadę do Bukowej Chatki na cały długi weekend i.. już ogromnie się cieszę. W poniedziałek wracam prosto do pracy, odsiaduję tam ok. trzy tygodnie i idę na dwa tygodnie zaległego urlopu. :lol2: W tym czasie mam cichą nadzieję na moją ostateczną przeprowadzkę. Hurrrraaa !!! A to ostatnie ...
No i zebrało mi się od Mariusza. Bo zamieściłam zdjęcie zbiornika, z jeszcze nie podłączoną ciepłą wodą. Zabrakło na nim jednej najważniejszej rurki i plątaniny kolanek, złączy i innych niezbędnych dodatków. :) Więc, żeby uczynić zadość prawdzie - zdjęcie, jak poniżej: A tu już widać całkiem wyraźnie, że rurki są dwie (także ta najważniejsza, ...
No po prostu muszę Wam to pokazać! Ten wariatuńcio - to znaczy mój mąż, przytargał wannę do kuchni (bo tylko tu jest na razie ciepła woda), podłączył ją, napełnił gorącą wodą i.. zrobił sobie kąpiel! :jawdrop: Nie mogłam się powstrzymać i.. pstryknęłam Mu zdjęcie.. Ze zrozumiałych względów - bez lampy, żeby mi Go pół świata na golasa nie oglądało! :) Jakby jeszcze tego było mało - stworzył sobie do tej kąpieli odpowiednią ...
Elewacja skończona, przynajmniej jeśli chodzi o większą część ścian. Zostało jeszcze wykończenie dołu tynkiem mozaikowym i przybicie desek elewacyjnych obok drzwi tarasowych. Tak jest w projekcie i tak chcemy mieć - zrezygnowaliśmy tylko z takich desek koło drzwi wejściowych. Reszta prac w przyszłym tygodniu, jeśli pogoda na to pozwoli. Tak wygląda domek teraz: ...