Jutro przyjeżdżają nasze podłogi. Dziś ostatnie prace na wysokości w salonie i w kuchni - w końcu rusztowania można wynieść z domu. W pokoju dziecięcym domek udało się pomalować odpowiednią liczbą warstw farby podkładowej, magnetycznej i tablicowej. W spiżarce fugi z zapasów Naczelnego Glazurnika - pasują idealnie! W łazience przy sypialni pojawił się brodzik - brakujące płytki jutro. A w pomieszczeniu gospodarczym płytki przy zlewie. I znowu wyszło, że jednak za ...