Stuknięty Bliźniak :))))))))
Dziś wpadłem przelotem na działkę, ojciec potrzebował kilka narzędzi.
Cisza, spokój, jak na bezludnej wyspie! :D
Pozbierałem śmieci co je wiatr poprzynosił, kontrolnie obszedłem cały dom i wszystko O.K :D :D
Kota nakarmiłem, Pluto pewnie kimał gdzieś pod grzejnikiem u babci. :lol:
Może pod koniec tygodnia przywiozą balchodachówkę :D
Poza tym:nudy cholerne :cry: :-? :lol: Już nie mogę doczekać się wiosny i będe mógł sobie pogrzebać na budowie :D :D