Muszę z przykrością stwiedzić, że przejechalem się na najsławniejszej firmie kominowej. Dostawa miała być jak obiecywano w zeszły piątek. Góra w sobotę. Wreszcie dziś doszła na skład oczekiwana moja dostawa, tylko że ... połowe z niej "zginęło". Nie ma żadnych ciągów wentylacyjnych. Tego co dojechało, nie mogę odebrać bo nie mam mi kto ze składu przewieźć. Efekt jest taki, że moja ekipa musi wymierzyć otwory w stropie na oko, bo teraz kominy są już niepotrzebne ...
Pogoda sprzyja dalej. Powoli przymierzamy się do lania nadproży. Ścianki działowe rozpoczęte, ale - probelm - dostwca Porothermu mnie oszukał i przysłał mi na działówki nie mój Porotherm 11.5 - polski tylko słowacki :evil: Probem w tym, ze poza kształtem (delikatnie łódkowaty) jest o ok 0.5 cm którszy od normalego nośnego - efetk 2x więcej zaprawy bo zamiast 1 cm spoiny mam 2 cm. Ale już trudno - co mam zrobić. Trzeba dopilnować żeby następne 5 palet było polskie. ...
Ale fajnie ściany ida do góry! Ekipa na prawdę solidna i tylko pożałować, że nie moge dostać w pracy urlopu. :evil: Jutro przyjeżdża piasek i kolejne patety ceramiki. Praca idzie szybko i pogoda sprzyja. Mam nadzieję że dostawa kominów się nie opóźni i wymiary które zamówiłem będa zgodne z tym co przyjedzie. Najgorzej z kominami dymowymi, bo wentylacja to mniejszy problem. Kwestią otwartą pozostaje brama garażowa, ale Hormann daje tabelę. Już wiem, że będzie ...
Dziś z radością ogłaszam postawienie pierwszego pustaka! W ten sposób rozpoczynamy "czerwony" etap. Niech się mury pną do góry :D Zdjęcia się zrgywają z telefonu. Szkoda, że nie można połączyć się zaparatem, bo kabelek zginął :( Trzeba przyznać, że miło popatrzeć na zalążki ścian. Oby tylko pustaki nie dostały nóg... Warto było wziąć Porotherm, bo taki wielki pustak szybko się układa i w przeciągu tygodnia liczę na jakieś w miarę realne ...
WSTĘP Wygląda na to, że minęła północ i zaczyna się nowy dzień - to już będzie trzeci dzień Wiosny 2007. I to jest chyba dobry moment, żeby wreszcie założyć swój dzienik budowy. Zaległości jest sporo i brakuje tu wielu kartek, ale może to i dobrze, bo gdybym miał wszystko opisać, przez co do tej pory musiałem przejść, pewnie niejeden czylelnik popadłby w mocne przygnębienie ... Może kiedyś to opiszę, np. to jak "robiłem ...