Wczoraj została położona w kuchni na podłodze Kerakoll FugaLite Eco Invisible. Mam mieszane uczucia. Zdjęcia w necie są marketingowe - ale nie koniecznie rasowane w photoshopie. W zależności od oświetlenia i kąta patrzenia mieszają mi się uczucia od "całkiem fajne" do "porażka - to przecież wygląda jak bezbarwny silikon". Akurat w kuchni jeszcze się chyba obronią, jak pojawią się szafki i blat i podłoga będzie jeszcze bardziej zacieniona. Bo im ciemniej ty lepiej to wygląda moim zdaniem.
Na zdjęciach wygląda to lepiej, niż w rzeczywistości.
Jednak eksponowanej, oświetlonej rozety nie zrobię Invisible. A miałem nadzieję, że to będzie rozwiązanie.
Zastanawiam się dalej, czy taką rozetę:
zafugować
- koło antracytem albo czarną, a dookoła brązową dopasowaną do wiodącej płytki
- całą ścianę brązową, dopasowaną do wiodącej płytki
- Całą ścianę (a może i wszystko jak leci, włącznie z podłogami na korytarzu i wszystkimi ścianami) antracytem.