Na poddaszu razem z ojcem i teściem ułożyliśmy warstwę ocieplenia (8+15 cm styropianu) i zamówiliśmy posadzki maszynowe. Przy okazji zarobili tez posadzkę w garażu wiec pod bramami mi już nie wieje Panowie przecenili trochę swoje możliwości bo mówili że te 150 m2 skończą do godziny 13 a zeszło się do 18 ale jak to mówili nie wiedzieli ile zabawy ich czeka na poddaszu.. Posadzki już są, wyglądają fanie myślę ze na resztę domu ...
W końcu się udało wypracować kompromis, bank zgodził się na rezygnację z 2 wpisów w oświadczeniu a ubezpieczyciel zgodził się podpisać to co zostało.. Cała zabawa kosztował mnie bliko 3 tygodnie nerwów.... Rada na przyszłość: Jeżeli bank wymaga ubezpieczenia wraz z cesją na niego warto się dowiedzieć czy poza umową nie będą potrzebne inne dokumenty o przed podpisaniem umowy przedstawić je ubezpieczycielowi żeby nie było później niedomówień....
Sciany parteru szybciutko poszly w gore.. sciana półokrągła przy przyszlych scodach oczywiscie jak ustalilismy wczesniej murowana z cegly.. i tu juz wyszlo dobrze pozniej szalowanie.. troche zabawy z łukiem nad drzwiami wejsciowymi... pożniej ułozenie pustaków.. gdy juz wszystko bylo gotowe przyjechal beton.. i wtedy zalewanko.. ...
Z gminy odebraliśmy zmianę warunków zabudowy, chyba już wszystko mamy zapisane tak jak chcemy. ENEA i Wodociągi dostarczyły warunki i umowy. Mapa do celów projektowych odebrana. Wszystko złożyliśmy już do projektanta. Z projektantem ustaliliśmy już zakres zmian w projekcie. Czekamy jeszcze na 2 oferty od firm budowlanych, myślę że do końca roku wybierzemy wykonawce i podpiszemy umowę.