czyli.. czas najwyzszy na odbior okien.. okna oczywiscie byly zamowione wczesniej... wzasadzie z miesiac wczesniej bo.. byla promocja nie tyle cenowa co kołnierzowa do okien firma fakro - bo z tej firmy okna zakupilismy dawala zestaw do 'cieplego montazu' za 1zł... ciezko nam sie bylo zdecydowac jakie okna wziąść... ostatecznie padlo na firme fakro i okna uchylno-obrotowe ppp-v aluminiowo-tworzywowe w okleinie złoty dąb... nie bralismy drewnianych bo jedno okno jest w lazience wiec ...
W dzien w ktorym zalalismy strop parteru spadl pierwszy snieg ale nie bylo mrozu wiec nic sie nie dzialo... snieg stopnial.. beton związał... mozna bylo zając sie pięterkiem.. a w zasadzie poddaszem uzytkowym duzej ilosci scian tutaj nie ma... generalnie niewysoki murek i obmurowane otwory okienne w miedzyczasie zostaly równiez zalane schody zewnetrzne do piwnicy... ...
Sciany parteru szybciutko poszly w gore.. sciana półokrągła przy przyszlych scodach oczywiscie jak ustalilismy wczesniej murowana z cegly.. i tu juz wyszlo dobrze pozniej szalowanie.. troche zabawy z łukiem nad drzwiami wejsciowymi... pożniej ułozenie pustaków.. gdy juz wszystko bylo gotowe przyjechal beton.. i wtedy zalewanko.. ...
pacze pacze i widze.. a co ano sciany parteru.. tutaj zadnej filozofi nie ma.. w piwnicy wiecej sie dzialo tutaj.. jak wienerberger - porother 25p+w wyglada kazdy wie.. jak sie z niego muruje tez kazdy wie... minuta osiem sciany zewnetrzne stoja pozniej jeszcze kominy, sciany nosne wewnetrzne i gotowe przy okazji budynek ...
...jak tylko ławy fundamentowe byly ready.. przyjechaly pierwsze bloczki fundamentowe.. dlugo nie lezaly.. praca szla jak nalezy.. sciany rosly z dnia na dzien... wszystko szlo jak nalezy.. dopóki panowie nie wzieli sie za półokrągłą ściane tu juz im nie szlo.. ciezko im sie z tych bloczkow ...