Cały poprzedni wpis wysmarzyłam i zapomniałam o najważniejszym! Dziś wieczorem mamy zobaczyć pierwsze wizualizacje naszych łazienek! Co prawda "nasza" pani architekt musiała zrobić sobie przerwę, by urodzić dziecko, ale pracujemy z jej koleżanką - tuż przed świętami (zamiast myć okna, sprzątać, gotować;) wybieraliśmy płytki, krany i umywalki, a dziś mamy zobaczyć efekt (prawie) końcowy. Zobaczymy, czy spodoba nam się to, co wybraliśmy. Później zobaczymy, czy ...