Schowek na strychu, wygospodarowany z części poddasza. Po lewej rekuperator i rury. i składane schody strychowe:
oooo właśnie takie schody chcemy sobie kupić również na strych. tylko zastanawiamy się czy warto dać trochę więcej i mieć np fakro, czy wystarczające są te spełniające minimalne wymagania (wymiary, grubości, ocieplenia, nośności itd itd) ale nie fakrowskie, żeby nie płacić za markę.. Jakie są Wasze spostrzeżenia co do Waszych schodów? Nie uginają się przy wchodzeniu?
Za wcześnie na spostrzeżenia o schodach, wchodziliśmy po nich może 5-6 razy, ale na pewno się nie uginają. Wyglądają solidnie, łatwo się je otwiera i zamyka, zobaczymy za rok, 2 lata czy 5... Ale to marka Fakro, więc liczymy że wytrzymają długo