Nasz mały domek

W nawiązaniu do punktu 2 wariant 3 ) Mam możliwość użycie fundamentów starej szklarni, do budowy nowego domu. Czy w ogóle zawracać sobie głowę tym tematem – mam całe masę wątpliwość ale… może.Cały pomysł budzi u mnie na tyle dużo wątpliwości iż rozważam tą opnie jedynie jako alternatywę.
Przeprasza od razu za mało fachowych danych– brak jest dokumentacji technicznej budynku, projektu itp., a o samej budowie obiektu wiem jedynie z relacji, na chwile obecną nie mam też żadnych badań specjalistycznych pozwalających określić stan budynku czy gruntu pod i obok niego i nie wiem czy jest w ogóle sens je robić.

1. Opis obiektu

Szklarnie właściwe nie istnieją już od jakiegoś czasu natomiast budynek techniczny szklarni który się ostał, skład się z trzech części: 1) garażu ( 10 x 8,5 m ), 2) kotłowni ( 10 x 9,5 m ), 3) pomieszczeń mieszkalno – technicznych ( 10 x 6 m ).
Strop budynku ( Klein ) nadaje sie tylko do rozbiórki, fundamenty ( ławy 60 x 90 cm ściany fundamentowe 80 x 30 cm wylane jako monolit – brak wiedzy o zbrojeniu ) i wylewki na moje nie fachowe oko wyglądają zdrowo nie widać na nich upływu lat i ubytków ani pęknięć. Co do posadowienia budynku posłużę się cytatem „Zdzieli humus, pod spodem od razu był ładny piasek, wybrali jeszcze z pół metra trochę ubili i lali beton”

Ad 1) Garaż dwie bramy 3 x 3 idącą wzdłuż garażu grubą betonową belkę z filarem pośrodku, posadzkę garażu stanowi betonowa wylewka grubości 10 cm pod nią znajduje się 50 cm gruzu rozrobionego z chudym betonem, głównie gruzu,ściany garażu natomiast wyglądają zdrowo, oprócz ściany frontowej ( ale tu musiałby się wypowiedzieć odpowiedni ekspert po oględzinach )
Ad 2) Kotłownia obniżona jest węglem pozostałej części budynku, posadzką kotłowni jest betonowa wylewka na poziomie ław fundamentowych ( - 1,2 m ) wylewka jest 15 cm nie zbrojoną warstwą betonu o „podwyższonej wytrzymałości” ( według norm z 1979 z pierwotnie stało tam pięć, dziesięciotonowych kotłów + węgiel /w jednym z narożników jest wzmocnienie pod 15 metrowy komin.

Ad3) W trzeciej części budynku znajduje się kilka mniszych pomieszczeń z ścianami działowymi z 12 BK na wylewce z 10 cm betonu – pod nim 20 cm gruzy wymieszanego z chudym betonem.

1. Pomysł na …

Ad1) Cześć budynku 1 czyli garaż można by przerobić na…. uwaga garaż : ) Po usunięciu stropu w oparciu o istniejące ściany oraz idącą wzdłuż garażu grubą betonową belkę z filarem pośrodku położyć więźbę i przykryć pokryciem dachowym. Jako że garaż miałby być nie ogrzewany zostałby odizolowany termicznie i konstrukcyjnie od domu, do garażu można by wyeksmitować kotłownie. Ściany i dach ocieplić powiedzmy 10 cm story na ściany i 10 cm wełny na dach, do tego opaska pozioma z EPS wokół tej części budynku żeby wykorzystać bezwład termiczny tej warstwy pod posadzką. W związku z usunięciem stropu i części ścian – obciążenia się zmieszają, wiec na zdrowy chłopski rozum wydaje się to bezpieczne rozwiązanie ( chyba że konstruktor stwierdzi inaczej )

Ad 2 )Z punku widzenia budowy zasadniczej części nowego domu jedyną opcją jaka przychodzi mi na myśl jest użycie kotłowni do tego celu.. Myśl jako chodzi mi po głowie jest użycie niszy po kotłowni jako wykopu. To znaczy stare fundamenty i wylewka pełniły by tu funcie ostrogi przeciwysadzeniowei i chudziaka pod płytą. Należało by tą „wannę” starej kotłowni obłożyć hydroziloacjią, zrobić izolacje termiczną ścian fundamentowych ( wewnątrz lub na zewnątrz ), następnie wypełnić „wannę” nie podciągającym kapilarnie kruszywem ubić i na tym posadowić płytę fundamentową. W porównaniu z budowanie od zera odpadło by tu sporo prac ziemnych, i zyskał bym „pancerną” ostrogę przeciwsadzeniową, a także możliwość zabezpieczenia warstwy izolacji przed działaniem szkodników. Tylko czy znalazł by się konstruktor który by to policzył i się pod tym podpisał ?

Ad 3) Natomiast część 3 budynku używając fundamentów można by zabudować jako taras, a w późniejszym okresie jako ogród zimowy .

1. Wady i zalety

Wady:
-Rozwiązane takie wymagało by stworzenie projektu indywidualnego – koszty
- Nie wiem czy znalazł bym projektanta który chciałby się pod tym wszystkim podpisać
-Potrzebna jest ekspertyza stanu technicznego poszczególnych elementów konstrukcji – nawet nie wiem ile może to kosztować i kto to robi ?
-Rozbiórka starego obiektu – koszty, co prawda i tak budynek należy rozebrać, ale rozbiórka rozróbce nierówna jeżeli nie trzeba się bać zniszczenia fundamentów i posadzek rozbiórkę można wykonać brutalniej szybciej i cięższym sprzętem.
-Nie wiem jak prawidłowo zapewnić odwodnienie obwodowe budynku ?
-Nie wiem czy jest możliwa i potrzebna wykonania opaska przeciwasadzeniowa ?
-Wyższe koszty doprowadzania mediów
-Wysokie koszty ogrodzenia
-Wysokie koszty utwardzenia nawierzchni drogi w przyszłości

Zalety
-Do budynku jest doprowadzony prąd
-Nie będzie problemu z odrolnieniem
- Prawdopodobnie wystarczyła by zgodna na przebudowę.
-Zyskuje dość tanio ogromy murowany garaż na wszystkie graty samochody- sprzęt ogrodowy i drewno do kominka i co tam sobie jeszcze wymyśle.
-Łatwiej jest zabezpieczyć izolacje płyty od działania szkodników
-Kołu budynku jest wykopana studia – woda nadaje się do podlewania ogródka ( potrzebny nowy hydrofor )
-Przed budynkiem utwardzony plac – można łatwo pokryć kostką czy czym tam się chce.
-Koszty rozbiórki szklarni nie idą w próżnie
-Stare fundamenty mogą pełnić funkcję takie pancernej i posadowionej poniżej strefy przemarzania ostrogi przeciwysadzinwej.
-W ławach jest pociągnięta bednarka do instalacji odgromowej
Reasumując tak na oko wydaje mi się iż skórka nie jest warta wyprawki, a przeprowadzenie obliczeń jest obarczone dużą ilością zmiennych i niewiadomych ale sprawa nie daje mi jakoś spokoju. W załącznikach – schematyczny układ fundamentów kotłowni – obecnie i w dwóch wersjach po ewentualnej adaptacji.