Następny etap
Pierwsza łopata wbita!
Zaraz następnego dnia wjechała wielka kopara, jako laik stwierdzam że to po prostu cud - żadna deska nie została przewrócona a dół był gładziutki i śliczny... w końcu to mój dołek i to pierwszy w życiu w takim rozmiarze
Nadal ciężko mi w to uwierzyć...