a czas płynie...
Minęły już ponad 3 lata, a domu jak nie było tak nie ma. W ciągu tego czasu zmieniliśmy projekt i załatwiliśmy wszystkie dokumenty. W czerwcu 2014r. otrzymaliśmy pozwolenie na budowę. Na razie mamy na działce wytyczony przez geodetów budynek, który powinien kiedyś wyglądać tak.
W uprzątnięciu zarośniętej działki dzielnie pomagali moi rodzice i nasza córka. Budowlańcy mają rozpocząć prace pod koniec września.