- 21-04-2015 - 08:19 (769 Odwiedzin)
Napisał
U Jaśków
Wykop pod ławy zrobiony - częściowo, ponieważ pod nowym kominkiem jakiś gruz jest głęboko zakopany i najpierw trzeba się go pozbyć.
Zbrojenie ułożone.
Pierwsza dostawa przyjechała dużym samochodem - chyba ostatnia, ale o tym dalej...
I zaczęły się problemy... a dokładniej zaczęło się powoli zagłębiać w piach...
Cement również dojechał pierwszym transportem:
Pierwsza paleta się rozsypała - delikatnie przewiązana cieniutką folijką... mhmmm
A potem już było tylko gorzej... widłowy rozkopał pół wsi, więc i dostawczy się zakopał po ośki... z nerwów opuściłam plac boju i dopiero po udanej akcji wydostania dostawczego na twarde podłoże, gdzieś po zmroku udałam się równać pół wsi - totalnie rozkopane... Na nieszczęście bloczki też musiały zostać na noc poza działką ... cóż ... na szczęście żaden nóg nie dostał z tego co z rana dziś zauważyłam... A dzisiaj przyjeżdża beton - a dokładniej 40 ton betonu razy 3 kursy... nie wiem czy wracać do domu czy od razu do wariatkowa....