Nasze balowanie czyli budowa pachnąca żywicą.

Piękne! U nas robimy w ten sposób łodzie na 2-3 osoby z jednego bala(dużo większe wymiary), tzw dłubanki. Kto nie spróbuje nie wie ile to pracy i cierpliwości kosztuje! Ale jaki efekt! Powodzenia, z kolejnymi "sztukami"!!!

No trochę dłubania jest Kolejna donica właśnie mi pękła podczas dłutowania, gdy robota była prawie skończona, ale przyjmuję to z pokorą.
A co do łodzi - to gdzie jest to "u Was" ?

Mazurskie dłubanki! ... i święto dłubanki połączone z regatami (wszystkie wypływają na jezioro - co druga wraca na brzeg, często bez załogi, bo ta życie ratowała ) na jeziorze Spychowskim Wywrotek była masa! Sama z 3 kolegami, przez 4 dni dłutem "dłubałam" taką łódż z czterometrowej lipy, dość krótkiej, ale średnicy około 95-110 cm (chyba rekord, bo ścianki muszą być cieniutkie ) szczegóły tu: http://www.spychowo.olsztyn.lasy.gov...i#.V8nfQjWeb4x Jakby dobrze wydłubać, można by sobie piękną umywalkę, albo wannę do domku zrobić - ale w pojedynkę nie da rady

Z lipą można zaszaleć . Oglądałem Wasze dłubanki - fajna sprawa Pozazdraszczam narzędzi - zamiast dłuteł kształtowych i cioseł mam dwa płaskie dłuta z Brico i jadę nimi w drewnie twardym. Jest dość hardcorowo, ale to i tak odprężająca zabawa Pozdrawiam