dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

SZKIELETOWIEC - Tryllowe budowanie z McDomus

SZKIELETOWIEC - Tryllowe budowanie z McDomus

Oceń ten wpis
Data oryginalnego wpisu 31-07-2008

W poniedziałek się męczyli, betonowanie pierwotnie ustawione na poniedziałek trzeba było przenieść na wtorek. Jeszcze JP zaczął się urlop, znaczy żona zabrała dzieciaki na urlop i widziałem, że marudził strasznie że chce zrobić przerwę.

Postawiłem sprawę jasno: urlop okej, ale jak zapłaci za przestój i przedłużenie wypożyczenia szalunków- czyli pewnie ze 4 tysie. Skończyło się na tym, że ustawiłem pompę i 30m2 B25-W8 na 19:00 na wtorek. Ugadałem się z Budomatem Prusa i dało radę

I tutaj już pojawią się fotki z szerokokątnego obiektywu Sigma Zarąbiście na nim widać wszystko - po prostu prześlicznie.


Takie jeden z kierowców zostawił rowy. Idiota cofał 4-osiową pełną betoniarką na skręconych kołach. I zaorał na 50cm.


Prace trwają. Z lotu ptaka


Panorama ulicy


Szalunek


Przygotowania do zalewania


Betonowanie


Betonowanie cd...


Betonowanie w zachodzącym słońcu

I tutaj minus dla ekipy, bo wszystko było na ostatnią godzinę. Na szczęście zdążyliśmy Jak lał zewnętrzne ściany, to obszalowywali jeszcze środek (tj. słupy) i pompa musiała zrobić przestój żeby to zrobili. Dobrze, że tam jeszcze byłem to przygotowałem przepusty na prąd i instalacje około domowe, oraz przepust na GWC, który własnoręcznie zbiłem z desek. Betonowanie zaczęło się około 19:00 a skończyło około 22:00. PRzyjechali niby wcześniej, ale zanim pompa się rozłożyła to minęło ze 30 minut.

Wyszło w końcu 29m3 betonu klasy B-25 W-8 (wodoszczelnego).

Jeeeeezuuuu, taki był zapierdziel że jak wróciłem do domu przed północą to byłem całkowicie opadnięty z sił. Pracowało w sumie 5 ludzi + ja + operator pompy, który na końcu sam ruszał rękawem. W środku składali ciągle szalunek i coś co chwilę wychodziło że jest nie tak (we 3), jeden chodził z rękawem i zalewał, JP chodził z wibratorem i wibrował. Prus zrobił B25 mało plastyczny, więc wibrowanie szło ciężko ale przyznam że jestem zadowolony.W dwóch miejscach było troszkę gorzej zawibrowane i po zdjęciu szalunku powychodziły dziury, ale zasadniczo było OK.

Pamiętajcie że to jest około 100mb ściany fundamentowej wysokiej na 116cm. Tu było naprawdę sporo roboty.

W międzyczasie zrobiło się ciemno a trzeba było wygładzać beton bo powoli zaczynał wiązać. Odkręciłem od sąsiada-Mariusza halogena i robiąc kilka podłączeń zrobiłem chłopakom światło.

Około 23:00 JP zmył się na urlop i zostawił chłopaków z gładzeniem. Proste to nie było, tj. wyszło trochę krzywo, 2-3cm za nisko i dodatkowo nierówno. Ale to jest tak jak się takie rzeczy robi w nocy tj. po ciemku.

Następnego ranka ekipa przystąpiła do zdejmowania szalunku. Beton już związał, ciepło było jak cholera. Przyznam, że się trochę bałem, ale bez potrzeby. Nic już tego nie ruszy.
Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum

Komentarze