Nowy dziennik budowy domu który mi się marzy
Dachówek niestety nie ma :roll:
Panowie przyszli we wtorek, zaczęli coś dłubać, a potem dwa dni padało, więc zaczęli robić boazerię i to co się da w środku. W poniedziałek mają zacząć kłaść dachówkę :lol: :lol: :lol: :lol:
Melduję, że tynki są :lol: :lol: :lol: :lol:
Zostało im jeszcze tylko WC :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: