Malkontent w domu z bali
9 września 2006, a może trochę wcześniej, wykonawca przyjechał skończyć to co było zawarte w umowie. Po jego stronie leżało doprowadzenie inwestycji do stanu surowego zamkniętego:
1. Wykonanie ścian szczytowych i kolankowych.
2. Położenie stropu na parterze.
3. Położenie legarów na piętrze.
4. Wykonanie konstrukcji ścian działowych.
6. Przybicie podbitki.
7. Wstawienie okien i drzwi na parterze.
Na te przedsięwzięcia zarezerwował sobie wrzesień. Jak powiedział tak zrobił, co prawda z dwutygodniowym opóźnieniem, ale zrobił :D
W międzyczasie zakopałem sobie butlę gazową.
Obiecałem rzut parteru i poddasza.