dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

adaman

Dom Hanci i Adasia w Światełku

Oceń ten wpis
WAKACJE!!!!
A co, upały takie , a my w mieście będziemy się roztapiać, jak tyle miejsca pod dachem mamy? :wink: W końcu tyle razy pod namiotami spędzaliśmy lato, że warunki budowlane to prawdziwy komfort!!!
Dach nad głową jest, woda jest, nawet prąd :lol: :lol: Zapakowaliśmy niezbędne utensylia i na wywczas :lol: :lol:



Dla mnie bajka, bo nic robić nie musiałam :wink: (ja to się umiem w życiu ustawić , a co :wink: ), za to cała rodzinka miała bardziej obóz pracy, niż wypoczynkowy :roll:
Zaczniemy od żwiru: czekaliśmy od maja, aż Pan Żwirowy uzbiera potrzebne nam 40m3 płukanego żwiru odpowiedniej granulacji... Wreszcie przyjechał!!!! Radość nie trwała długo :cry: Okazało się, że w kupce tego, co zostało wysypane , zawartość żwiru w glinie jest niewielka :evil: Ale kiedy zorientowaliśmy się, co za "towar" dostaliśmy, było za późno...
Do wyboru mieliśmy:
1/ zamówić znowu transport, wsypać 10ton z powrotem na wywrotkę i odesłać do piaskowni (do tyłu bylibyśmy pracę i 2 razy zapłata za transport :evil: )
2/ przepłukać zwir i wybrać z niego co się da.
Została jedna opcja....



Dzieciaki stanęły na wysokości zadania i po trzech dniach żwir wyglądał już jak żwir



Za to po ciężkim dniu, wieczory były takie.... jak zawsze latem ...



W międzyczasie staliśmy się stałymi klientami pobliskiej piekarni, z której codziennie o godz. 17,00 znikało 20 jagodzianek 8) 8) (powinniśmy chyba walczyć o rabaty, toż to w skali tygodnia dało niebagatelną ilość :140sztuk :o :oops: ) i jesteśmy rozpoznawani w miejscowym sklepie jako głowni wykupywacze lodów :roll: :roll:
Dodatkowo bliżej poznaliśmy najbliższych sąsiadów, którzy zawsze byli dla nas mili, a teraz jeszcze stali się serdeczniesi :lol: :lol:
No i zaczęliśmy przyjmować gości :P :P Już nie mogę się doczekać, kiedy będzie można zapraszać przyjaciół w bardziej cywilizowanych warunkach :roll:
Bardzo cieszymy się , że to miejsce jest takie właśnie... dobre! Poznaliśmy kolejnych miłych Forumowiczów z Grupy Świętokrzyskiej: Ewę i Tomka i myślę, że będzie to początkiem dalszych dobrosąsiedzkich kontaktów :P Fajnie jest spotkać ludzi, których do wczoraj jeszcze minęlibyśmy na ulicy , nie wiedząc, że to ktoś, z kim ma się tyle wspólnego :P
Ale nie tylko na towarzyskich spotkaniach płynął czas : w międzyczasie przygotowania do gipskartonowania idą pełną parą:



Mamy juz wszystko, oprócz wełny, która nie może dojechać ze względu na upały :cry: , ale po ochłodzeniu może jutrzejszy termin będzie już dotrzymany?....
No i najważnejsze: jutro skończymy drenaż!!!!!
Czekaliśmy na żwir, potem na koparkę :evil: :evil: :evil: Wreszcie machnęliśmy ręką na jedno i drugie i :
1/ Tomek dał nam namiary na skład, w którym żwir przywieziono nam w tym samym dniu, w którym go zamówiliśmy ( wprawdzie troszkę różni się od tego projektowanego, ale może będzie dobrze? :roll: )
2/ Chłopaki złapali za łopaty i ręcznie odkopali fundamenty



Umachali się łopatami, ale w końcu drenaż będzie!!!!
A w sobotę dojechała do nas brygada RR w postaci przyjaciółki Olgi - Martyny i jej chłopaka i wtedy pooooooszło!
Krzyś układa dachy.Wytłumaczył Adasiowi jak najlepiej ocieplić kominy, wyciągnął mu dachówki, żeby mógł się do nich dostać, poprawił s....y kosz, pokazał miejsca, w których nasi dacharze się nie popisali, a potem..
roboty nabrały takiego tempa, że tylko furczało w powietrzu!
Atmosfera zespołowej pracy udzieliłą się wszystkim, bez wyjątku: :wink: :P



Wyjdzie na to, że w końcu ktoś zadzwoni do Fundacji Praw Dziecka i pójdziemy siedzieć za wykorzystywanie nieletnich 8) 8)

Jak wreszcie skończymy drenaż i odwodnienia z rynien, będzie można utwardzić podjazd i zacząć układać krawężniki.... Mam nadzieję, że to już niedługo, na razie kamień na paletach stoi sobie z boczku i grzecznie czeka na swoją kolej 8) .


Z białego piaskowca zrezygnowaliśmy, bo pan kamieniarz odradził nam, tłumacząc, że ten rodzaj świetnie spisuje się na elewacjach i innych pionowych elementach, na ziemi po prostu szybko się zabrudzi. Trudno, zostaje pierwsza wersja :kostka....
Jeszcze jedna fotka : jakie to świetne uczucie, widzieć zapalone w domu światełko...



A to : mój księżyc nad moją ziemią....

Tagi - katalog słów kluczowych: Brak Edytuj Tagi
Kategorie
Dzienniki Budowy na Forum