dziennik budowy - Alabaster
Święta, święta i po świętach przyszła zima
Nadrabiam zaległości i pokażę kostkę przed domem. Jeszcze jest trochę brudna, ale śnieg ją pewnie wyczyści. Oczywiście nie mogę się już doczekać wiosny, kiedy będę mogła posadzić zieleń.
Montaż schodów choć bardzo powolny, ale idzie do przodu. Stopnice zostały zamontowane. Czekamy na zamówione oświetlenie, które będzie pod stopniami. W tartaku powyginali nam poręcze i główne słupy, które musimy pomalować. Zastanawiam się czy betonowy kręgosłup schodów zostawić w takim kolorze, czy też przemalować na brąz - taki w jakim jest ściana w salonie.
No i garderoba w sypialni już gotowa. Wreszcie pozbyłam się całej masy kartonów.