Moja ruina - Anoleiz realizuje marzenie o swojej cha?upie...
a urlop wyglądał tak:
wyjechaliśmy w niedzielę ok 3 w nocy, coby jak największą część trasy przebyć nie w upale, i w jak najmniejszych korkach
udało się, bo bez problemów u calu wylądowaliśmy o zaplanowanej godzinie
dzień 1
Kraków --> Klagenfurt 786 km
Po wjeździe do Austrii - charakterystyczne farmy wiatraków
i oczywiście tunele, których potem mieliśmy serdecznie dość :))
nasze obozowisko na campingu w Klagenfurt
całkiem fajne jeziorko z ciepłą wodą :)
pierwsze i ostatnie w tym dniu pluskanie się
pogoda się trochę zepsuła i postanowiliśmy się nazajutrz zebrać już do Włoch