To co teraz napiszę, nie wszystkim się spodoba. Wg. mnie zawór wielodrożny nie pozwala
na ekonomiczne obchodzenie się z opałem. Czym tak naprawdę jest temperatura ?? Jest ruchem
cząstek. Konkretnie, im wyższa temperatura, to tym większa ruchliwość cząstek np. wody, gazu.
Weźmy pod lupę cząstki zimnej wody w instalacji i cząstki gorącego gazu z paleniska. Żeby było
łatwiej, to potraktujmy przez chwilę te cząstki osobowo... jak żywych ludzi.
Wyobraźmy sobie wielkie pole. Po jednej stronie stoją Niebiescy, na piersi mają kroplę - symbol
wody. Po drugiej stronie stoją Czerwoni, ich znakiem jest płomień. 10 tysięcy na 10 tysięcy.
Niebiescy są zmarznięci węc nie są ruchliwi, stoją. Czerwoni przeciwnie, są rozgrzani i mają jeden
cel. Mają biec najszybciej jak potrafią i swoimi ciałami uderzać w Niebieskich żeby przekazać im
swoją energię. Ruszyli, łatwo Czerwonym uderzać w Niebieskich bo Niebiescy się nie ruszają
(gorące cząstki płomieni - atakują zimne - STOJĄCE cząstki wody w instalacji).
Zamieńmy teraz Niebieskich (zimna woda) na Pomarańczowych (rozgrzana woda) i zobaczmy
jak będzie przebiegać przekazywanie energii kinetycznej. Pomarańczowi nie stoją już jak Niebiescy
ale biegają szybko we wszystkie strony. Teraz nie będzie już tak łatwo Czerwonemu dogonić
Pomarańczowego bo przecież on też biegnie, może nawet w tym samym kierunku. Zaczną się
wiec potrącać niecelnie, potykać o siebie, odbijać w bok. Przekaz energii będzie bardzo utrudniony.
(gorące cząstki płomieni - atakują rozgrzane - RUCHLIWE cząstki wody w instalacji)
Wynika z tego jasno, że najbardziej sprawny przekaz energii następuje przy ZIMNEJ wodzie.
Wraz z nagrzewaniem się wody - sprawność przekazu energii MALEJE, czyli im cieplejsza woda,
tym trudniej ją podgrzewać.
Co robi zawór wielodrożny ? Dba o to żeby temperatura wody w kotle była WYSOKA, skoro tak
to utrudnia przekaz energetyczny palenisko - woda. Mówiąc dosłownie kocioł pracuje na siebie,
a tylko w jakimś procencie na instalację. Ale nie da się utrzymywać wysokiej temperatury w kotle
za darmo. Temperaturę wytwarza się ze SPALANIA węgla. Strata kominowa jest bardzo duża,
tracimy energię na grzanie komina i atmosfery, a my zdaje się... chcemy grzać dom a nie miasto.
Tak, tylko co z tą korozją ? Niska temperatura szkodzi kotłom. Kotłom szkodzi kwaśna wilgoć gdy
spalamy mokre paliwa tradycyjnie, gdzie praktycznie ciągle idą mokre spaliny. Każdy pewnie widział
mokry kocioł. Kiedy spalamy "od góry", suszenie przebiega b. wolno i spaliny nie są tak przesycone
wilgocią jak wcześniej. Do tego po przejściu węgla do koksu, koks jest już suszi. Nie ma w nim
ŻADNEJ wilgoci. Przypomnę może jeszcze o fakcie braku wodoru w koksie, spalanie go nie da H20.
Zatem podczas dalszych godzin grzania kocioł zostanie idealnie wysuszony. Koledzy, przecież
kotły stalowe najbardziej korodują latem a nie zimą.