Dla wszystkich Galaktowiczów

Śnieg już pada, śnieg już prószy.Marzną nosy, marzną uszy.A ja biegnę bez wytchnienia,żeby złożyć Ci życzeniaachnącej lasem choinki,na stole barszczu i szynki,radosnych kolędników oraz podarków bez liku... Świąt pełnych wesołości, karpia bez ości, przyjaciół - tylko serdecznych,miłości i piór wiecznych, Sukcesów bardzo licznych,i, gdy się tylko nadarzy, fajnych i wesołych wojaży, na koniec zaś wspaniałego 2008-go.
Oriset