witam serdecznie.
zglosiłem się do urzędu miasta w sprawie wydania warunków zabudowy, gdyż chce rozbudować dom oraz postawić wolnostojący garaż na granicy działki. po obu stronach mam sąsiadów. Dodam jeszcze że jest to poniemiecki dom z długa historią a ja mieszkam tu od 4 lat. I mam problem z granicami działki, gdyż ogrodzenia jakie są w tej chwili nie zgadzają się z mapami które są na 100% pewne.
Byłem z tym problemem u geodety, ale gość powiedział że nie podejmie się nałożenia ogrodzeń na mapę bo jeśli okaże się że sąsiedzi mi weszli w działkę to i tak sprawa znajdzie się w sądzie. Więc najlepiej od razu zażądac od sądu rozwiązania sporu o granice.
Dodam że sąsiedzi twardo obstają że są w porządku i nie zgadzają się na jakiekolwiek zmiany. A z moich pobieżnych wyliczeń wynika że jestem co najmniej o 60 m. kw. w plecy, a jest to dużo bo działka ma 12m na 60m.
Chciałbym się dowiedzieć jak wygląda założenie takiej sprawy w sądzie, jakie są koszty i procedury. czy jest może gdzieś w necie wzór pozwu (wniosku) jaki powinienem zanieść do sądu?
jak rozegrać tę sprawę aby wszystko było dobrze?
pozdrawiam serdecznie