Działka

[remek37]

Witam.
Ja mam dosyć skomplikowane pyanie i nikt na razie nie był w stanie mi odpowiedziec
Zamierzam kupić działki i w przyszłości postawić na nich dom. Problem polega na tym, że jedna z nich to działka rekreacyjna a dwie sąsiednie to działki leśne.
Moje pytanie brzmi: czy mogę budować dom na działce rekreacyjnej na całej szerokości działki (10 m2)? Działki sąsiednie też mają po około 10 m szerokości i oczywiście nie będą zabudowane. Czy w takiej sytuacji muszę zachować wymaganą odległość między domem a granicą działki.
Z góry dziękuję za odpowiedź na moje pytania i serdecznie pozdrawiam.
Remek

[sSiwy12]

W zasadzie na zapytanie już odpowiedź dostałeś wcześniej.
Postaram sie wytłumaczyć jaśniej.
Przepisy o odległościach dotyczą działek budowlanych, a w opisywanej sytuacji nie ma mowy o dzialce budowlanej (jest rekreacyjna i leśna).
O tym: czy, jak, w jakich odleglościach i co, ewentualnie bedziesz mógł wybudować na działce rekreacyjnej decyduja przepisy zawarte w MPZP + ograniczenia wynikajace z faktu, że działka znajduje sie na terenie parku krajobrazowego.
W moim odczuciu, w opisywanej sytuacji, perspektywa otrzymania zezwolenia na budowe - a zwłaszcza domu "całorocznego" - jest znikoma.

[dusia2006]

dodam w telegraficznym skrócie
pod warunkiem że na mapie ewidencyjnej działki sąsiednie są oznaczone jako Ls
podstawą prawną jest Rozporządzenia Ministra Infrastruktury o warunkach technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie

Usytuowanie budynków z uwagi na bezpieczenstwo pożarowe
§ 271.8 Najmniejsza odległosc budynków ZL, PM, IN od granicy lasu należy przyjmowac, jak odległosc scian tych budynków od sciany budynku ZL z przekryciem dachu rozprzestrzeniajacym ogien.

popatrz na tabelę wg mnie to nic tam nie zmieścisz, ale niech ktoś na to spojrzy starannej

§ 272
2. Budynki jednorodzinne, rekreacji indywidualnej oraz budynki mieszkalne zagrodowe i gospodarcze, ze scianami i dachami nierozprzestrzeniajacymi ognia, powinny byc sytuowane w odległosci nie mniejszej od granicy sasiedniej, niezabudowanej działki, niż jest to okreslone w § 12.
- ciebie nie dotyczy bo mówi o granicy z sasiednią działką budowlaną a ty masz las

nie wnikam w to czy możesz budować na podstawie planu zagospodarowania przestrzennego czy wz

[dusia2006]

wyszło mi tak:
Odległość budynków ZL od ZL z tabeli 8 metrów, ale jeżeli jeden z budynków ma pokrycie rozprzestrzeniające ogień (las ma ) odstęp trzeba zwiększyć o 50%, a jeśli oba to o 100%.
Więc mi wychodzi 12 metrów (pokrycie Twojego domu nierozprzestrzeniające ognia) lub 16 metrów (dla rozprzestrzeniające ogień) z każdej strony działki
czyli zapomnij

[sSiwy12]

dusia - ale do granicy lasu, a nie działki (nie zawsze jest to równoznaczne - są "działki leśne" bez lasu, a ja mam rolną z lasem)

[dusia2006]

jasne, to całe nasze prawo
las definiują dwie ustawy "o lasach" i "o podatku leśnym"
gdzieś miałam wyrok, ale diabeł ogonem nakrył, bierze się pod uwagę ewidencję
chyba Mirka trzeba wołać

są "działki leśne" bez lasu, a ja mam rolną z lasem)

a ja mam rolną prawie całą zadrzewioną, czyli mam leśną

[Mirek_Lewandowski]

Ano, to teoretycznie, jeśli grunt w papierach rolny (rozumiem, że nieprzeklasyfikowany na leśny), to nie ma lasu. Jest rola i zadrzewienia. Ale co Ci to da?

[dusia2006]

dusia - ale do granicy lasu, a nie działki (nie zawsze jest to równoznaczne - są "działki leśne" bez lasu

Mirek to do mnie ? bo ja mam rolną i nie mam problemu
mi raczej chodziło o definicję "las" i czy liczyć odległość tak jak w ewidencji (Ls), co jest granicą lasu?

Jak Lasy są stroną w postępowaniu wz to jaką i od czego odległość wymagają?
czy tam gdzie rośnie czy jak w ewidencji?

nawet sobie nie wyobrażam że można liczyć od drzew tych leśnych ale Siwy już tyle razy miał rację że może ja czegoś nie wiem

[sSiwy12]

Wg. mnie, biorąc pod uwage:
8. Najmniejszą odległość budynków ZL, PM, IN od granicy lasu należy przyjmować, jak odległość ścian tych budynków od ściany budynku ZL z przekryciem dachu rozprzestrzeniającym ogień.
- czyli w tym przypadku odległość 12m od "granicy lasu".
No ale problemem jest "granica lasu" - bo jakoś nie mogłem znaleźć definicji wiażacej.
Moim zdaniem wygląda to tak:
Samo kreslenie "działka leśna" jest jest w istocie określeniem "uzytku w dzialce ewidencyjnej" (ale mądre ) i jest to wielkośc w "miarę" stała naniesiona na mapę ewidencyjną.
Natomiast na tej działce (ls) jest "wydzielenie leśne", które jest "ruchome" i w istocie rzeczy "fizycznie" okresla "gdzie ten las jest".
Biorąc to pod uwage CHYBA nalezy przyjąc, że odległość należy liczyć od najdalej wysunietych drzew w linii lasu - i w zasadzie ( ze względów p.poż) dotyczy wszystkich działek, a własciwie budowy budynków "przy lesie" - bez wzgledu na status działki.

Ps. Odlegośc taką ustalaja strażacy - czesto gmina żąda takiego "kwitka" o ile w bezpośrednim sąsiedstwie projektowanego budynku jest las.

[dusia2006]

Siwy jeszcze sprawdziłam u leśników, potwierdzają - odległość jak w ewidencji

może przepis debilny bo nie zawsze teren jest zadzrewiony, ale każdy kij ma dwa końce
chemia R.p i nasze umiłowanie do zakombinowania jak ktoś z mądrych ludzi na tym forum stwierdził i byłby problem z głowy

[sSiwy12]

Chyba nie do końca jest tak jak Piszesz.
A jesli las "wychodzi" po za granicę ewidencyjną działki leśnej - a tak jest bardzo czesto, to jaka odległość bedziemy "liczyli" od granicy ewidencyjnej czy linii lasu?
A jesli właścicielem dzialki nie sa Lasy tylko gmina lub osoba prywatna, to kto taka decyzje podejmuje?
Lasy Państwowe maja na mapach ewidencyjnych zaznaczone "wydzielenie leśne" (bez wzgledu na "rodzaj" działki) - może o tej granicy mówia lesnicy.
W Rozporzadzeniu wyraźnie jest napisane od granicy lasu, czyli jesli na działce innej niz leśna rośnie las, to liczy sie od granicy tej działki, czy od lasu?
Takie moje watpliwości.

Ps. Budowalem w lesie (w pełni tego słowa znaczeniu), na polanie otoczonej lasem, obiekt rekreacyjny - całoroczny. Warunkiem podstawowym było zachowanie 16m odległości od linii lasu (z każdej strony). Odległość taka wytyczyli strażacy wspólnie ze straża leśna - a takiego "kwitka" zarządało starostwo - mimo, ze była zgoda Lasów.

[dusia2006]

żeby było wiadomo o co chodzi to na jakimś obrazku z internetu, wg informacji leśników, wg mnie też, ale się nie upieram

jeśli "zadrzewienie" to leśne wejdzie na grunt Ps to można się starać o wycinkę w gminie - typowa sytuacja zadrzewionych i zapuszczonych gruntów rolnych koło lasów,
jeśli właścicielem Ls jest osoba prywatna to tak samo 12m, wszystko już na etapie wydawania wz albo pozwolenia na budowę wg planu zagospodarowania przestrz.

Wiem że budowałeś ale że w lesie , mój jeden forumowy przyjaciel tez, ale ON miał zgodę na wyłączenie z użytkowania leśnego takiego obszaru że miał wymagane odległości i potem zostały mu "drzewa leśne" na gruncie nieleśnym

[sSiwy12]

Ja tam tez sie nie upieram, bo "jak na załączonym obrazku" - co kraj to obyczaj - no chyba, że ktaś ma tak wybitny dar przekonywania jak ja , a Panie w gminie (starostwie) ulegaja mojemu urokowi osobistemu ( z Panami troche gorzej ) . A co dowartośiowywuję sie troszeczkę
A i tak "przyjdzie strażak i zrobi porządek"
Pozdrawiam

[dusia2006]

Siwy ale Ty nie miałeś chyba Ls, bo się pogubiłam
przyznaj się

[sSiwy12]

W samiusienkim środku lasu, w powiecie ......... Rozbudowywaliśmy baze obozowa, i przy okazji postawilismy dość spory budynek do rekreacji całorocznej (taki mały ośrodek wypoczynkowy). Lasy Państwowe - bo to ich teren - nie robiły "przeszkód". Schody zaczęły sie w starostwie. Dzialka ls, teren "w dzierżawie" od Lasów.

[dusia2006]

to już wyższa szkoła jazdy
odległość budynku użyteczności publicznej na działce leśnej niezadrzewionej od granicy działki leśnej zadrzewionej
żartowałam, to na pewno Twój urok osobisty i dar przekonywania

[sSiwy12]

to już wyższa szkoła jazdy
odległość budynku użyteczności publicznej na działce leśnej niezadrzewionej od granicy działki leśnej zadrzewionej
żartowałam, to na pewno Twój urok osobisty i dar przekonywania

Jeszcze inczej. Budynek stoi w środku dzialki leśnej (kompleksu lesnego) na polanie. (wielkość działki - nawet nie wiem kilkadziesiąd lub kilkaset ha ) Odległośc do najblizszej granicy dzialki (szosa) kilka kilometrów.
Wszystko zgodnie z obowiazujacymi przepisami (w tym bardzo starych np. porozumienie Lasów Państwowych i GK ZHP, które mimo "patyny wieku" są obowiaujace). Faktem jest jednak to, że Lasy "chciały nam pozwolić".
I tak na marginesie "odległości" były najmniejszym problemem.
To tak dla wyjasnienia