Spokojnie nigdzie nie uciekłem tylko pochłonęła mnie całkowicie budowa oczka wodnego na działce (raczej jeziora jak mówi moja żona - zdjęcia w dzienniku budowy). Co do właściwej budowy to zakończyłem elektrykę i prawdopodobnie w sobotę będę miał ukończone tynki - zdjęcia postaram się wkleić do dziennika.
Po tynkach biorę sią za instalację CO - podłogówka na całej powierzchni - sam jestem ciekawy jak to się sprawdzi w realu.
Pozdrawiam