Zrywali i układali hmm ja zrywałem przez 14 lat pracy trzy razy ułożony przez siebie parkiet...i nie sądzę aby mnie to od razu dyskwalifikowało jako parkieciarza...jeśli facet nie potrafi lakierować to niechaj tego nie czyni fakt. Co do dwóch ostatnich zdań -"Dla mnie grunt, to nie żałować na klej. A co do kosztu lakieru, ja osobiście za "zaoszczędzone" pieniądze wolę wcześniej odnowić całą podłogę."
Ciekawe jaki masz metraż bo "zaoszczędziłaś" jakies 40-50 zł na litrze a nie na metrze kwadratowym..jeśli przyjąć np 50 m/kw. to na trzy warstwy wyszło około 15 litrów lakieru więc jakieś 600-750zł nie sądzę aby ktokolwiek odnawiał dzisiaj podłogi za 10-15 zł za metr...co się zaś tyczy kleju to racja ale wszystkie części składowe są ważne od izolacji przez wylewkę zagruntowanie aż po klej (właściwy sposób klejenia) wilgotnośc drewna , pomieszczenia i wiele innych i jeśli się ma mieć posadzkę na lata to nie warto oszczędzać na niczym ale tez nie dać się zwariować rzecz jasna..pozdrawiam..