"Dom w rododendronach 6 " pancki i łukasia

[Pancka]

05.08.2008 ogłaszam , że zakończyliśmy Stan surowy otwarty

( tj.mamy budynek o postawionej konstrukcji, bez wykończenia, ze ścianami nieotynkowanymi, bez izolacji cieplnej, bez posadzek, bez stolarki wewnętrznej i zewnętrznej, dach pokryty.)

[Pancka]

[Pancka]

Jojoj dawno nie byłam na naszej budowie ... normalnie 24h/dobę to stanowczo za mało !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A to świeżynki :

- robi się nam płotek ( tj.robi go nasz drogi teściu z chrześniakiem małża Maćkiem - złoty chłopak )
- wyrównaliśmy nasze podwórko i nawieżliśmy ładnej ziemi
- w tym tygodniu już napewno będą okna ( bynajmniej tak obiecał pan przez telefon )
- uruchomiliśmy ostatnią transzę ..... i chyba nam braknie kapuchy
- elektryk zabrał już swoje zabawki ( bawił u nas 2 tygodnie)

ostatnie wydatki:
sztachetki na płot _____________8 000 zł
wiertarka + szlifierka kątowa ok. __600 zł
koparka + 4 wywrotki ziemi _____3 200 zł
elektryk_____________________5 000 zł
podciągnięcie kabla do bramy wjazdowej 300 zł
skrzynka rozdzielcza __________1 200 zł

------------ w sumie--------------18 300 zł

[Pancka]

od strony ogrodu... i "szkielet" tarasu


płotek - jeszcze nie omalowany - a będzie koloru identycznego jak nasza dachówka i okna



wykusz i balkon w sypialni rodziców = naszej


Od wczoraj panowie ciągną wodę...dziś mają skończyć.
Kopali ponad 30 metrów wzdłuż drogi - jeszcze nie wiem ile nas to kosztowało
Wykorzystaliśmy pana od koparki - na fuchę
- rozwiózł nam ziemię po ogrodzie i gruz pozostały ze słynnej drogi sąsiada nr.3 przeniósł nam pod taras
- na utwardzenie będzie jak znalazł

[Pancka]

MAMY WODĘ !!!!

a tak panowie cięzko pracowali abyśmy ją mieli

licznik mamy w piwnicy ( przyznam wam się, że pierwszy raz byłam w tej części piwnicy
- małż zamontował oświetlenie - wcześniej było mi za ciemno i się bałam...ahh...te baby )

takie cuś małe a tak cieszy


wczoraj zasialiśmy trawkę..tzn.siał ją teściu z małżem ... podczas straszliwej burzy - ciekawe czy coś z niej be.............................................
pamietajcie - trawkę się "SIEJE" a nie "SADZI" - to dla dzieci betonu takich jak ja... mama się ze mnie dziś uśmiała

[Pancka]

Wybiegnę troszkę w przyszłość .... to nasz salon

Już znależliśmy sklep gdzie można dostać ten narożnik , dywan , i kinkiet naścienny.
Kolory będą nieco inne bo obicie sofy będzie brąz - beż - szary ,
i zamiast cegły na ścianie kamień w odceiniu albo szarego albo beżu....
a może pozostaniemy przy palonej cegle
W każdym bądz razie ta sofa i lampka juz są nasze

[Pancka]

wróciliśmy z wczasów.... to dlatego nie było nas tak długo ...
ruszamy z kopyta i i nadrabiamy zaległości - no przecież musimy zdążyć do wiosny !!!

Mamy zamontowane ostatnie okienko - w lukernie
Za wszystkie okna zapłaciliśmy 13 400 zł.
( część obustronnie kolorowa, część od wewnątrz biała, wszystkie ze szprosami, a kolorek "orzech" )
POLECAM FIRMĘ "MADOŃ" Z CHRZANOWA !!!! ( służę namiarami na firmę na privat )



Na początku września posialiśmy trawkę i ... hmm...jedziemy do obi po kosiarę bo już taka długa
( przy okazji kupimy jakiegoś iglaczka .Ponoć jest promocja - 1 metrowego krzaka można kupić za 10 zł )

a to widoczek na naszą trawkę z pokoju któregoś z chłopaków... fajniaste te szprosy wyszły..bardzo mi się podobają

[Pancka]

Moi kochani...na budowie nie dzieje się nic, ale za to ruszyliśmy za poszukiwaniem inspiracji do kuchni, łazienki itd.
W sobotę byłam w firmie KOZBI w Chrzanowie - Kroczymiech i zrobiliśmy z przemiłą panią Sylwią projekt.... i oto on:
..........ta pani przy barku to ja a ten pan to mój małż ... łysy bo rzeczywiście wczoraj był u fryzjera !!







Jak wam się podobają płytki to oczywiście abstrakcja...
hihi....chcielibyśmy je mieć w odcieniu szarego,
inne oświetlenie nad barkiem no i blat też będzie jaśniejszy.
.......................... a tak na marginesie ..... oczywiście służę namiarem
na firmę Kozbi - mają ciekawą , szeroką ofertę dotyczącą kuchni
i wszystkiego co z nią się wiąże a do tego przemiłą obsługę
- nawet pyszną kawką mnie poczęstowano

[Pancka]

postępy na budowie ponownie ruszyły... panowie tynkarze mieli wejść po Wszystkich Świętych
i tak im zeszło az... do wczoraj - lekki poślizg w czasie.
Zrobiliśmy sobie wszyscy miesięczny urlop.
Za to pan Boguś przyniósł swoje kolorowe zabawki i pilnie zabrał się do roboty.
Zrobił nam część instalacji kanalizacyjnej.
Było jeszcze tak przed miesiacem :

a proszę.. jak ładnie teraz kolorowo :

W tym miejscu będę miała zlewozmywak w kuchni

Za tydzień tj.01.12 montujemy kominek.... aby ślicznie mogły nam tynki schnać.
No i mam nadzieję,ze jeszcze w grudniu mój tatko zacznie swoja robotę .... flizy
Póki co w wolnych chwilach jezdzę po sklepach i szukam tego " łau ' wśród płytek...
i póki co nie znalazłam Mam jeszcze kilka tygodni ... coś w końcu wybiorę

HIHIHI.... A TO OWE KOLOROWE ZABAWKI ... zajęły cały gabinet piotrka az tyle ich potrzebujemy?

ps.wybaczcie mi za błędy, ale moja klawiatura odmawia mi uzywania polskich literek

[Pancka]

czyz to nie wspaniały widok................
skrzynki.............
skrzyneczki........
skrzynusie........
z naszym prywatnym pradusiem........( znowu te choler... polskie literki ).. eh..niech będzie praduś - tez ładnie brzmi

[Pancka]

i jeszcze jedna miła niespodzianka z tego tygodnia....



juz widzę się przy tym kominku na fotelu bujanym, z goraca czekolada w dłoni .... , z wnukiem na kolanach
Mamy 4 nadmuchy na pokoje, ale jeszcze nie zdażyłam zobaczyć jak to wyglada i działa - realcję zapewne zdam Wam tu na forum.
Ta frajda z materiałem i robocizna kosztowała nas 7400 zł
pozdrawiam.....
dziś smutno - pada deszcz... a ja mam wolne
w tym roku ponoć śniegu ma nie być...

ps.zauwazyliście,ze mamy tynki ????

[Pancka]

i znowu zwolniliśmy tempo...
Piotrek wyjechał z dziećmi na święta do swoich rodziców... a ja pracuję
W naszym domku nadal działa pan Boguś.Regularnie zwozi swoje kolorowe rureczki ,
wyłożył folią podłogę na parterze i założył rury pod kaloryfery.
Zdecydowalismy się, jak juz wiecie, na kominek z nadmuchem ( bez płaszcza wodnego ) ,
piec gazowy dwufunkcyjny , ogrzewanie podłogowe na całym parterze oprócz gabinetu + wszędzie kaloryfery....
myślę,ze nie powinno nam być zimno

Take mamy trąby słonia w każdym pokoju na górze:
... przez kominek Mikołaj poparzy sobie tyłek...może tędy będzie mu łatwiej??


dojechały żółte, białe.... czyż nie kolorowo świątecznie robi się u nas w domku??? ( te chyba są na podłogówkę )

i tak wygląda ofoliowany parter z góry :

[Pancka]

[Pancka]

....śniegu miało nie być w tym roku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a tu proszę - tak nas zasypało, że nie możemy dojechać do naszego domku
każdy jeden transport materiału na wylewki czy ocieplenie dachu - bo już mamy zrobione - zakopywał się w mazi błotno-śnieżnej na naszej drodze

Jutro odwiedzają nas kolejni maniacy rododendrona 6.... wezmę aparat i zrobię kilka fotek z aktualnego stanu rozwoju.
A dziś pokażę Wam jakie drzwi zewnętrzne zamówiliśmy

Powinny pasować do mojego okna łukowego w lukernie.
Drzwi będą nas kosztowały ( razem z ościeżnicą, klamką, zamkiem i montażem ) ok.2500 zł
Firmy "Stolpaw" a nazywają się............ Marcel...........wtajemniczeni zapewne się usmiechną , ale o nazwie dowiedziałam się dopiero po wyborze !! ehhh....

[Pancka]

zima nas nadal nie opuszcza

z drzwiami okazał sie mały problem
- otóż nasz otwór na drzwi jest o kilka cm.za krótki
- TU RADA DLA BUDUJĄCYCH !!! PRZYPOMNIJCIE SWOIM WYLEWKARZOM
przed wylewkami ABY PAMIĘTALI O WYSOKOŚCI OTWORU 210 CM.!!!!
( a bynajmniej sprawdzcie sobie jakie są wymagania firmy,stolarza
od której, którego będziecie brali drzwi zewnętrzne)

Z tego tytułu,że nasz otwór ma zaledwie 202cm.
musieliśmy potraktować nasze drzwi jako nietypowe i na Extra zamówienie.
A za czym idzie - więcej kasy !!
jeszcze nie wiem dokładnie, ale spodziewam sie kilka grubych stówek więcej
skoro juz dopłacamy więc zmieniliśmy model na marcel I
( przy zamówieniu extra była mała różnica w cenie
a te nam się zdecydowanie bardziej podobały
- oczywiście w kolorze dachówki i ram okiennych )


Kupilismy też płytki na parter.
Cały parter, oprócz łazienki i gabinetu będzie w jednych płytkach.
Takie :

nie bierzemy jednak żadnych dekorków...
jak dla nas wywalanie pieniędzy w błoto...będzie gładko i jednolicie -
wyobrażcie sobie tę podłogę bez tych rdzawych lin...może być?

długo szukaliśmy i w końcu natrafiliśmy na dokładnie takie, jakie chcieliśmy ( 50cm x 50cm )
i nawet ( o dziwo!! ) w przystępnej cenie 58.38/m2..
.czyli ta impreza wyniosła nas 3502.80 zł.
... a jeszcze fuga, kleje, krzyżyki .....

[Pancka]

Dziś mistrz fliziarzy (czytaj mój tato ) położył pierwszą płytkę
To z dobrych wiadomości... a kolejne, niestety.... mamy wodę w piwnicy i przecieka dach.Nie może być z górki .Jutro o 7 rano przyjedzie nasz bob budowniczy - pan Rysiek i ma naprawić usterki.

[Pancka]

[drzonas]

Dziś mistrz fliziarzy (czytaj mój tato ) położył pierwszą płytkę
To z dobrych wiadomości... a kolejne, niestety.... mamy wodę w piwnicy i przecieka dach.Nie może być z górki .Jutro o 7 rano przyjedzie nasz bob budowniczy - pan Rysiek i ma naprawić usterki.

[Pancka]

... brak mi czasu.... na wszystko
czasami to aż mi się płakać chce....
za dużo.....


eh... zebrać się trzeba w kupę i dalej pchać ten wózek...

a w naszym domku :
1. mamy drzwi wejściowe

- dostaliśmy upust, ponieważ ościeżnica była uszkodzona - Gocha ( nasz kierownik budowy ) stwierdziła, że można je tak zostawić bo uszkodzenie nie będzie widoczne pod steropianem, które pójdzie pod elewację.Czekać kolejne 8 tygodni na następne drzwi już i tak nie miałam ochoty.Za drzwi z montażem zapłaciłam 2600 zł.

2. tato skończył flizowanie parteru

- mamy śliczne caro na całej powierzchni parteru.
Potem jeszcze tylko fugi.. ale one mają jeszcze czas

3. elektryk założył wszystkie pstryczki wyłączniczki i gniazdka

- za wszystkie te gadżety zapłaciliśmy prawie 2000 zł. !!!!

4. mam swoją wymarzoną wierzbę płaczącą w ogródku

- kupiłam w liroju za 25 zł
Jak dobrze,że mam moje kochane twingo z rozsuwanym dachem - każdy przechodzień się za mną oglądnął

5. ba... jeszcze dwa iglaczki - moja świąteczna choinka z tamtego roku ( o dziwo przeżyła! ) i sosna koreańska ( ze spiralnymi igłami, białymi od spodu i niebieskimi szyszkami rosnącymi w górę )
6. zasadziłam truskawki pnące, poziomki czerwone i żółte - kiepska ze mnie ogrodniczka.... z połowy juz raczej nic nie będzie
7. przyjechał teściu i kręci z małżem rigipsy na poddaszu
8. sąsiad podzielił nas murkiem - będzie nowy odcinek płotku
9. kupiliśmy prysznic,wannę, 2 muszle klozetowe, bidet i umywalkę z szafką

10. -//- kamień tj.imitację kamienia na kominek, murek - barek i łazienkę ( 30 zł./m2) kupiłam 20m2

11. sąsiad nr.3 znowu zaczyna węszyć - chodzi z metrem i mierzy szerokośc drogi

[Pancka]

dzieje się coraz więcej....
dużymi krokami zbliża się .... eehh..może nie powinnam jeszcze krakać

1.Kupiliśmy zabawkę dzieciom na ogród 495 zł.

2.Mamy szambo 4000 zł.
- dziś małż z teściem zakopują kręgi - biedaki zmokną bo strasznie leje

3.Kupiłam płytki do łazienki dolnej 894 zł. + listwy 17 zł.


i do tego jeszcze dekorki z kolekcji "Flower" Opoczna..nie mogę nigdzie znaleźć foto na necie.... będą w każdym bądz razie zamiast fug - srebrne perełki o tak..a co !!!!
3.schody się robią
4.barierki balkonowe również mają się skończyć do 15 czerwca
5.tato fliziarz znowu zjeżdża od poniedziałku
5.poziomki i truskawki padły

to na dziś tyle... mam nadzieję do rychłego powrotu do dzienniczka