dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 28 z 28
  1. #21
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    EDZIA

    Zarejestrowany
    Apr 2002
    Posty
    6.228

    Domyślnie

    Bo to dla niego dodatkowa kasa a urzędnik dostaje stałą pensję niezależnie ile wydał zezwoleń.Może tu jest jakieś pole do popisu.Premia za wydane sprawnie zezwolenie
    pozdrawiam Ewa

  2. #22

    Domyślnie

    A co powiecie na taką sytuację ? - urząd miasta i gminy oraz urząd skarbowy w miasteczku, w którym mieszkam ( 11.tys.mieszkańców) czynny jest w godzinach od 8 do 14.30 !.
    Ja pracuję od 7.00 do 15.00 i dojeżdżam do pracy 40 km. W domu jestem o 16.10, żeby cokolwiek załatwić muszę brać urlop. SKANDAL ! Urzędy są dla siebie, nie dla petentów .
    DJ

  3. #23
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Wowka
    Zarejestrowany
    Mar 2002
    Posty
    5.890

    Domyślnie

    On 2002-08-09 08:51, Danajot wrote:
    - urząd miasta i gminy oraz urząd skarbowy w miasteczku, w którym mieszkam ( 11.tys.mieszkańców) czynny jest w godzinach od 8 do 14.30 !.
    Danajot. Czas pracy urzędników państwowych i samorządowych wynosi 40 godzi tygodniowo czyli przy pięciodniowym tygodniu pracy osiem godzin dziennie. Od 8 do 14.30 jest tylko 6,5 godziny czyli w Twojej informacji jest nieścisłość. Być może pewne komórki organizacyjne "zawęziły" godziny przyjmowania petentów. Ale jest to do "przeskoczenia" skoro urzednicy są mimo wszystko na stanowiskach pracy.
    Ponadto - zarówno urząd miasta (gminy)jak i urząd skarbowy jest zobowiązany w ustalone dni dni tygodnia wydłużyć swoje godziny pracy (przeważnie do godz. 17.00).
    Pozdrawiam

  4. #24

    Domyślnie

    A ja wczoraj odwiedziłam po roku przerwy mój urząd gminy, wydz. architektury, który w całej stolicy słynie z korupcji, chamstwa i impertynencji...
    Ja: Dzień dobry, poproszę wzór wniosku o wzizt.
    Urząd: .........(podał druk) .......... i jeszcze to (zapukał długopisem w karteczkę na szybce)
    Ja: Ale tu jest napisane, żeby podać % zabudowy działki, a takie rzeczy to chyba są narzucone przez plan zagosp. prz.???
    Urząd: PROSZĘ PANI, PROSZĘ ZE MNĄ NIE DYSKUTOWAĆ!!

    I jak tu żyć?

  5. #25

    Domyślnie

    A ja właśnie dzisiaj rozpoczynam 14-ty miesiąc czekania na WZiZT. Przez pierwsze 1,5 m-ca PANI prowadząca sprawę była na urlopie. Potem wymyśliła, że to nie ona prowadzi ten wniosek. Gdy mąż sprawdził u jej przełożonej, że to jednak ona i poinformował ja o tym, uprzejmie po kolejnym miesiącu wysłała zawiadomienia o wszczęciu sprawy.
    Potem długo długo nic. Proszę czekać. Uzgodnienia z wydziałem Ochrony środowiska, wojewodą, Zarządem województwa. Następnie przesunięcie terminu o kolejne 6 tyg, które minęły tydzień temu.
    Zadzwoniłam i okazało się, że może będzie gotowy za następne 2 tyg., ale raczej jeszcze nie.

  6. #26

    Domyślnie

    pozwole sobie zabrać głosw tej dyskusji bo moje dotychczasowe doświadczenia sa na razie zgoła odmienne od waszych.
    Mieszkam w Łodzi i miałem podobne zdanie o urzędnikach ci niektórzy
    Jednak moja nowa gmina udowadnia mi że można inaczej
    Pani u której sprawdzałe m pierwszy raz dane wszystko mi powiedziała pomogła powypełniać wnioski i dała stertę dobrych rad do dziśmnie poznaje imimo iz widuje mnie tak z raz na kwartał Jej szef z pozoru oschły i służbista okazał sie życzliwym i rozmownym człowiekiem wszystko posprawdzał i nawet jak sie pomylił w sprawie oczyszczalni to się przyznał i przeprosił
    Starostwo tez narazoie jest ok.
    w wydziale ksiąg wieczystych pan powiedział co mam posprawdzać a właściwie posprawdzał ze mną ipowiedział co mam robić dalej
    w ZE pan pomógł mi wybrać taryfy wypełnić wniosek itd.
    moge podac jeszcze kilka przykładów dobrej współpracy i mam nadzieje że dalej tak będzie
    Ta gmina to Aleksandrów Łodzki a Powiat Zgierz
    i az do Łodzi mi sie nie chce wracać a póki co musze i zawsze czuję sie jak by mi kto pała przyłożył w urzędzie w Łodzi
    Tak więc prosze nie generaliuzujmy pracy urzędników a podchodżmy do nich indywidualnie.
    Niech żyje Aleksandrów!!!!!!!!!!

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Napisał prosciu
    Niech żyje Aleksandrów!!!!!!!!!!
    Niech żyje!!!!!!!!!
    Precz z Mokotowem w Warszawie!!!!!!

  8. #28
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    kik

    Zarejestrowany
    Apr 2004
    Posty
    3

    Domyślnie

    Moje doświadczenia są nieco odmienne. Jest gmina (w pow. grodziskim), gdzie urzędnicy są - sądząc z wypowiedzi pt. Przedmówców - przeciętni, nawet z plusem. Natomiast polityka gminy wygląda tak, jakby była skierowana na pozyskanie nowych mieszkańców a potem celowe im szkodzenie Uwierzcie, jest to gorsze, bo doskwiera nie przez czas budowy, a przez całe życie
    Aedificare necesse est.
    Vivere non est necesse.

    gg 1524333

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony