Nawiązując do wątku o Roundupie i podobnych..

Przeczytałem już, że chwasty nie lubią częstego koszenia. OK, to by załatwiało sprawę, ale ja nie chcę mieć li tylko trawki, ale zamierzam posadzić rośliny okrywowe, np.: przetacznik kłosowy, ułudkę wiosenną, wrzosiec...

Czy przekopanie ziemi, powyrywanie chwastów i zasadzenie w to miejsce tych roślin oraz trawy wystarczy, gdy na około działki rosną hektary perzu? Jak mi wyrośnie trochę perzu wśród tych roślin, to nie problem, ale nie chciałbym, żeby stał się on na powrót dominującą rośliną w moim ogrodzie.

Jaki przyjąć plan działania?