Napisał
Yvett
Ale te cyfrowe z tego co mówią, mają klawiaturę ważoną, do złudzenia podobną - jeśli chodzi o "czucie" - do pianina klasycznego. O używanym też już myślałam, tyle, że to najczęściej stare instrumenty, a poza tym nauczyciele z naszej szkoły nie stroją instrumentu, trzeba wzywac stroiciela z innego miasta - jedna wizyta ok. 250zł. Zalecają stroić raz na kwartał. Poza tym u nas w domu podczas naszej nieobecności jest znacznie chłodniej niż po południu. Podobno to ważny czynnik powodujący częstsze rozstrajanie się pianina(co jest właściwie zrozumiałe - moja starsza córka gra na skrzypach i za każdym razem musi je podstroić, bo pomimo świetnego futerału niestety się rozstrajają - a instrument ma juz całkiem dobry ).